Listy wojenne to moja najnowsza sesja zaplanowana jako "stand - alone" czyli po naszemu solówka (przynajmniej na razie), w której oprócz mnie jako MG, uczestniczył będzie merill.
Sesję ma wyróżniać "unikalna" forma, ponieważ będzie prowadzona w konwencji "powieści" epistolarnej, a mówiąc po ludzku - cała akcja będzie opisywana w listach [pamiętniki, rozkazy, przemówienie etc.] Jeżeli ktoś czytał Draculę Brama Stokera, to wie o co chodzi
.
Jest to pewnego rodzaju eksperyment, chcę się przekonać czy taka forma, ma rację bytu. Na pewno nie należy do "łatwych" (forma zmusza nas do rezygnacji z dialogów), ale myślę, że wyjdzie całkiem fajnie.
Zapraszam tutaj do komentowania sesji, zostawiania wszelkiego rodzaju skarg, porad itp.
PS. Nie chcę żeby zabrzmiało to jako obietnica, a już z pewnością nie jako "deklaracja czasu", ale jeżeli wszystko będzie się dobrze układało, to możliwe, że przeprowadzą jakąś "normalną" rekrutację. A teraz zapraszam do lektury