Rybka zakreśliła okrąg
Chętna pewnie do pomocy
Plusnęła sobie wesoło
I wyrzekła co w jej mocy.
- Próżno szukać tu człowieka,
Nie ma go pod taflą wody.
Jeśli z ujawnieniem zwleka,
Pewnie ważne ma powody.
Racja kiedyś był tu strumyk,
Lecz nastąpił przypływ zimny.
Choćbyś chciał mi dać swój omyk,
Nie wiem kto jest temu winny.
Ja nie jestem wielkim mędrcem,
Nie znam świata zawiłości,
Nie poradzę wam naprędce,
Bo za młode są me ości.