Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2008, 10:29   #3
Maju
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Młody mężczyzna podszedł do bramy miasta. Miał za sobą przebytą długą drogę od swojego zakonu , jednak nie wyglądał na specjalnie zmęczonego. Kilka mil wcześniej zrobił sobie odpoczynek połączony z sytym posiłkiem , który zapakował mu brat Chordius. Składał się on z porcji pieczonego zająca i mieszanki świeżych warzyw , które popił łykiem wyśmienitego wina ze swojego plecaka.
Jego długa blond broda z zaplecionym na niej warkoczem lśniła w porannym słońcu , ukazując czerwone kropelki niedokładnie wytartego wina. Jego przenikliwe niebieskie oczy zaczęły wodzić po okolicy , podziwiając aspekty przyrodnicze. Kiedy jego wzrok zbliżył się do ogromnej kolejki kupców , próbujących dostać się do miasta , jego twarz wykrzywił nieprzyjemny grymas.
" nienawidzę tłoku " pomyślał , jednak westchnął głęboko i ruszył w stronę bramy. Kłopoty , o których słyszał , mogły stać się jego drogą do sławy i uznania w gronie innych paladynów. Mógł także zarobić nieco , aby wspierać dzieło Heironousa w całym Fearunie. Spojrzał na swój medalion przedstawiający głowę lwa . Po raz kolejny przeczytał inskrypcję :
Zawsze miej odwagę nazwać zło po imieniu , miej siłę aby mu się przeciwstawić i wiarę , aby nie splamiło Twojej duszy.
Podniosło go to na duchu , wiedział , że po zakończonym treningu to Heironous prowadzi go swoją drogą.
Przy pasie miał przypięty bojowy młot , jarzący się lekkim , ledwo zauważalnym w blasku świtu światłem. Na trzonie młota był symbol ręki dzierżącej błyskawicę , podobnie jak na stalowym napierśniku. Na plecach miał ciemnozieloną pelerynę , na nogach nagolenice i skórzane spodnie , na dłoniach kolcze rękawice , pokryte gdzieniegdzie rdzą.
Pewnym krokiem wszedł do miasta , z dumną postawą i przepełniony chęcią służenia dobru. Pierwsze co rzuciło mu się w oczy to staruszek stojący za bramą , wyglądał na zmęczonego , więc Tiberius podszedł do niego i zapytał uprzejmie :
- Witaj , jestem Tiberius "Ciężkoręki" , właśnie przybyłem do miasta z mojego zakonu Żelaznych Braci Heironousa , może Ci pomóc w czymś przyjacielu?
Znasz może to miasto? Szukam jakiegoś tutejszego przedstawiciela , bo słyszałem o tutejszych kłopotach i chciałem pomóc. A Ciebie co tutaj sprowadza?
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline