Marek Włostowic
Wpatrując się w króla i czekając na jego odpowidź na twoją prowokację dostrzegłeś kątem oka, jak okrwawiony świecznik, który był sprawcę rany na głowie władcy powoli zanurza się w mazi. Zdrowy rozsądek podpowiedział ci, że maź była zbyt gęsta, by mógł on zapaść się w niej pod wpływem własnego ciężaru. Poczułeś, że coś jest nie tak.
Leżąca obok złota misa zaczęła się powoli zanurzać, gdy tylko świecznik zniknął całkowicie pod powierzchnią czarnej mazi... |