Wątek: Inkwizycja
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2008, 22:56   #9
mjl
 
mjl's Avatar
 
Reputacja: 1 mjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwumjl jest godny podziwu
-Z czym mam skończyć, o dzielny krasnalu?! – rzekł z typową dla siebie ironią.
-Nie ma dobra i zła, jest jedynie potęga, która określa to, czy ktoś przeżyje czy nie. Trzymaj się swoich zasad, a ja swoich. – mówił.
-W ten sposób, i wilk będzie syty i owca cała. – ciągnął z naciskiem.
-Swoją drogą to dziwny krasnal z ciebie. Lubisz polować i tropić, powiadasz?! – zapytał.
-Toż to robota dla elfa, przecież…
Ton elfa spoważniał, a sam wrócił, do przeglądania ruin.
Chodził tam i chodził, aż stwierdził że nic tu po nim. Może kiedyś, znalazłby tu coś, jednak teraz pozostał sam proch. Pożegnał krasnala i odszedł w tłum.
-Spotkamy się później w karczmie, o potężny. – rzucił, śmiejąc się.
Dobrze wiedział, kto w mieście wie najwięcej. Nie bogaci i głupi, jednak biedni i pragnący zarobić.


******


Swe kroki kierował do biedniejszej części miasta. Plebs był łasy na pieniądze, a i był wiernym głupim narzędziem, którego śmierć nie przeszkodziłaby nikomu. Gdy ujrzał żebraka rzekł do niego:
-Ty wiesz co dzieje się w mieście. Możesz mi pomóc.
-Powiedz mi coś na temat magów, czy nie widziałeś tutaj czegoś dziwnego? – mówił, bawiąc się sakiewką i bacznie przyglądając się swemu rozmówcy.


******


Po rozmowie przechadzał się po dzielnicy. Miał przeczucie, że dla magów idealną kryjówką byłoby miejsce nie rzucające się w oczy, a to lokum niewątpliwie temu sprzyjało…
 
__________________
Idzie basista przez ulicę, patrzy a tam mur przed nim. Stoi przed nim i stoi, a wkrótce mur się rozwala...
Jaki z tego morał?
"Albo basista jest głupi albo niedorozwinięty."
mjl jest offline