Wiem, że wtedy niczego takiego nie było. Właśnie omawiam średniowiecze któryś raz z kolei
Co chciałem osiągnąć? Polska walczyła o wolność od samego początku prawie do historii nowożytnej. Rycerzami chciałem wyrazić początek walk, zaś rangi pojawiły się jakiś czas później, ale Polska dalej walczyła. Rota pojawiła się stosunkowo nie dawno, ale dalej trwały walki. Oczywiście nie bez przerwy, ale trwały. Można też zauważyć nazwiska. Typowe, polskie nazwiska zakończone na -ski i -cki, które pojawiły się na przykład w Panu Wołodyjowskim.
Nie mniej jednak nie miałem wczoraj pomysłu na wyrażenie historii nowożytnej, a broni palnej nie miałem zamiaru wprowadzać.
Podsumowanie: chciałem wyrazić ciągłość historii i ile razy zataczała ona pełne koło, a także nie rzadko, bezradność i słabość w obliczu połączonych sił sąsiadów napierającej ze wszystkich stron. Dla porównania. Francja broniła się miesiąc zanim upadła, a atakowali ją tylko Niemcy. Polska broniła się miesiąc, a była atakowana przez Niemców i Rosję. jak widać, chciałem również pokazać odwagę stawienia czoła silniejszemu przeciwnikowi, co niewątpliwie wiele razy robiła.
Poza tym, celowo nie określałem czasu akcji... w pewnych szczegółach, pomijając inne, pasuje do każdej np. rycerze do średniowiecza, a Rota może sugerować już XIX/XX wiek...