To raczej kwestia "przejedzenia" i "bliskości". Dużo jest sesji dziejących się "gdzieś na pustkowiach ameryk" albo "małe/średnie/wielkie miasto w stanach" i to niezależnie czy jest to sesja Mutancka, czy WoD, czy cokolwiek innego. Tymczasem Europa jest po prostu bliższa, bardziej różnorodna i przez to bardziej klimatyczna.
Chodziło mi o mieszankę archetypu True Brujah/Toreador z oWoD, i choć linia krwi Toreador/Spine/Xiao są całkiem bliskie temu o czym myślę, to chyba skończy się na Devea bez udziwnień.
Notabene, jeśli ktoś potrzebuje wsparcia z tworzeniem postaci i starciem z mechaniką to myślę, że mogę pomóc. (znaczy mam umiejętność do tłumaczenia zasad z podręczników których ledwo znam, z DnD mi wychodzi to nwod też da radę) |