Nie no, stary, bez przesady. Jasne, idziesz na panienki, wchodzisz do mrocznej świątyni wyznawców Chaosu i mówisz "o, fajnie, lachoneria!"? No, chyba że ktoś jest raczej głupi, wtedy okay
. Ale dobry point z tym że wysokiej rangi osoby nie mogą być wyznawcami Chaosu. Taki chociażby Imperator, zaraz zostałby "wyniuchany" przez Wielkiego Teogonistę czy innych kapłanów.
Ja jednak sądzę że armie z północy są większym zagrożeniem. Owszem, jednoczą Imperium, tylko co będzie gdy po kolejnej Burzy Chaosu nie będzie już wiele do jednoczenia? Ostatnim razem było blisko.
PS. Fajnie tak sobie pogadać o bzdurach