Wy marudzicie na minimalną możliwość wybuchu imperialnych czy krasnoludzkich pistoletów, a skaveńskie maszyny wszystkie są eksperymentalne i nigdy nie brzydziłem się z nich korzystać.
Prawda, pistolet u łowcy czarownic jest niezwykle klimatyczny. Tyle że Ty jesteś jeszcze akolitą, droga jeszcze daleka, więc ja bym na Twoim miejscu zaczekał. Ale, jeśli chcesz, pogadaj ze swoim MG. Ja graczom pozwalam na zdobywanie zdolności nie związanych z profesją, jeśli tylko w czasie sesji będzie na to fabularne wytłumaczenie, np. znajdą nauczyciela. Generalnie wszystko zależy od MG.