Nie wierzę, że ktoś coś takiego otworzy. To przecież biznes i tu nie ma miejsca na sentymenty. To że właściciel miałby lubic RPG i dlatego taką knajpę otwiera? Nie dom pomyślenia. Myślę, że nawet na tak duże miasta target jest zbyt zawężony. RPGowcy są raczej biedni... ile oni $$$ zostawią w takiej knajpie?
Dlatego myślę, że nikt nie ruszy tego w innej formie niż wspomniana przeze mnie Rycerska.
A bar, to też rejestrowanie działalności gospodarczej, a więc REGON. Do tego sprawy pracowników, umowy z jakimś browarem... 3-4 miesiące intensywnej pracy żeby otworzyć coś takiego. |