He he...
Oj Fehu... Dopiero co gadałem z Tobą na gg, a Ty juz temat zakładasz.
No popieram wcześniejsze wypowiedzi. Ja sam miałem nie tak dawno Norsa w WFRP na sesji (tu na forum), do którego własnie zastosowałem język Islandzki ( a dokładniej zwroty z tyłu książki
Marcina Mortki "Świt po bitwie" i "Ostatnia Saga" ). Miało to swój smaczek ( chociaż sesja szybko upadła ). I w tym przypadku stosowałem tłumaczenie w przypisach na dole posta.
Wydaje mi się jednak, że to najlepsze rozwiązanie. Powodem tego jest - nie tylko gracze i Mg czytają sesję, owszem Mg powie kto zrozumiał i napisze tym osobom na gadu gadu co oznacza przykładowe " - Pierdu pierdu... " ( he he
), ale co innymi ludźmi na Li? Zdecydownie używanie tłumaczenia np. poniżej treści posta jest wskazane.
Dziękuję za uwagę.
-Hyde-