Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2008, 13:00   #8
Stratus
 
Stratus's Avatar
 
Reputacja: 1 Stratus nie jest za bardzo znanyStratus nie jest za bardzo znanyStratus nie jest za bardzo znanyStratus nie jest za bardzo znanyStratus nie jest za bardzo znany
Stratus czuł się nieswojo. Te wszystkie spojrzenia skierowane wprost na niego. Starał się patrzeć pod nogi, ale tak naprawdę myślał ciągle dokąd zmierza. Myśli napływały z ogromną prędkością, a im dalej zapuszczał się w tłum, tym bardziej czuł się "oblegany" przez tłumy jednostek społecznych i różnej maści kupczyków.

W pewnym momencie dostrzegł w tłumie coś niepasującego do reszty. Ciężko było dojrzeć ową postać w tym gąszczu, ale dzięki swemu niemałemu wzrostowi dojrzał ją. Białe włosy, delikatna talia i niewielki wzrost.... Tak to była towarzyszka podróży. W tym momencie doznał czegoś.... dziwnego.... jak gdyby wizji. "Ale ze mnie głupiec" pomyślał pełen nienawiści do samego siebie. "Nie pożegnałem się z nią,tylko pobiegłem oglądać głupie morze....". Nie zastanawiając się długo ruszył za znajomą by nadrobić niekulturalne rozstanie.

Idąc tak za nią, popychany przez setki osób dostrzegł docelowy kierunek kobiety. Ogromny, pasiasty namiot stał na przeciw niego. "Czy zapisać się do turnieju rycerskiego?". Uśmiechnął się do siebie i zamyślił się przez chwilę, ale pomyślał jak głupio musi wyglądać, uśmiechając się do namiotu... - Gdzie ona jest? Ach pewnie w środku- mówiąc to ruszył w stronę namiotu z takim zapałem, że nie zauważył rozsypanych przez tłum pomidorów leżących na bruku. Postawił nogę pewnie na "pewnym" gruncie i tak samo pewnie runął na ziemię.

Wysmarowany pomidorowym sosem zdjął płaszcz i owinął go wokół ręki. Resztki pomidora które miał na włosach szybkim ruchem zrzucił na ziemię i wszedł do "rycerskiego" namiotu.

Ku swojemu zdziwieniu w namiocie ujrzał dość nietypowy "zestaw" osób. Mały wyglądający na dość zadziornego osobnika niziołek, strażnik w lśniącej zbroi, osoba na pierwszy rzut oka przypominająca lichwiarza "wsadzonego" w zbroję i najważniejszą z osób, podróżniczkę z karawany. Podszedł do niej kiedy do namiotu wkroczyła jeszcze jedna kobieta. Śliczna, delikatna twarz, kasztanowe lśniące włosy, czarny ciasny strój odsłaniający częściowo piersi, które aż mówiły do patrzącego "dotknij mnie...". Stratus otrząsnął się z transu i spoglądając w oczy nowo przybyłej poczuł jak włosy na rękach zaczynają się jeżyć, a plecy pokrywają się drobnymi krostkami....... Ciarki..... już dawno nie czuł tego nieprzyjemnego zjawiska na swoich plecach. Odwrócił się i zobaczył delikatny uśmiech, który wyglądał jak uśmiech anioła. To kobieta z karawany uśmiechnęła się do niego. Gryzł się z sobą czy odwzajemnić uśmiech, ale nim się zdecydował usłyszał ciężki, męski głos. -"Witajcie, szanowni podróżnicy z dalekich stron. (...)"

Stratus słuchając monologu co jakiś czas zerkał na piękną twarzyczkę stojącej obok elfki. -"Tylko przemyślcie wszystko dobrze, bo później już nie będzie odwrotu. "- słysząc te słowa przypomniał sobie o informacji, którą dostał od Agroon'a. "Czy to miał na myśli Agroon? Mam uczestniczyć w wyprawie morskiej?".-Tak...- krzyknął tak,że aż lichwiarz siedzący przy stoliku mimo swej pracy zerknął na Stratusa. - Przepraszam.... , ale właśnie sobie o czymś przypomniałem- zaczerwienił się i próbował unikać spojrzeń zgromadzonych. "Agroon wspomniał ze czarownica jest na wyspie, więc może dlatego mam płynąć z tą wyprawą. Poza tym będę mógł towarzyszyć pięknej elfce".

Podszedł do biurka i dość szybko i nie starannie rzucił do lichwiarza- Stratus Orida- po czym odwrócił się i chciał odejść. -"Pozdrowienia od Agroon'a....... idź już"- Stratus posłusznie odszedł od stolika będąc w duszy zadowolonym. "Jednak nie pomyliłem się".

Spojrzał na wyjście i ujrzał wychodzącą z namiotu znajomą. Szybko pobiegł za nią, złapał ją za ramię i powiedział. -Wybacz za brak mojej odpowiedzi- na twarzy widoczny było grymas okazujący wstyd- zachowałem się jak głupiec..... Może pozwolisz zaprosić się do tawerny na mój koszt? Uśmiechnął się i czekał na odpowiedź.
 

Ostatnio edytowane przez Stratus : 14-07-2008 o 14:49.
Stratus jest offline