Betterman dobrze prawi. Postacie - bohaterowie są tym kołem zębatym co mają zaskoczyć w tryby scenariusza. Tak więc scenariusz dobrze jest pisać pod postacie.
Trzeba też szukać inspiracji. Ja szukam akurat w malarstwie, gdyż jeden obraz potrafi mi opowiedzieć bardzo dużo. Interpretacja pozwala wymyślić coś całkiem oryginalnego.
A samo pisanie? Jak najbardziej ascetycznie, bez opisów, najlepiej w punktach. Pozwala to na szybki rzut okiem podczas sesji i zastosowanie go odpowiednio do nastroju, klimatu etc. [zamiast wczytywać się i przerabiać wiele niepotrzebnych informacji. |