Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2008, 11:38   #9
Avaron
 
Avaron's Avatar
 
Reputacja: 1 Avaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetny
Raz jeden zdarzyła mi się sytuacja z postem "do rozliczenia". Od tego czasu wiem, że tego typu postów nie lubię. Wolę przeprowadzić konsultacje z graczem przed napisaniem posta gdzie on wyjaśni mi co zamierza, a ja wtedy decyduję co mu się udało, a co nie. Gracz mając świadomość możliwości swojej postaci wszystko zgrabnie przekłada na spójny post.

Nad Twoim systemem musiałbym się poważnie zastanowić. Szczerze mówiąc trochę jest przerażający dla mojej narratorskiej duszy. Naprawdę wszystko to jeszcze muszę przemyśleć. Na pewno nie widzę możliwości stosowania tego rodzaju obostrzeń w toku całej rozgrywki, a jedynie w chwilach gdzie istotny jest czas, np. w walce. Tak czy inaczej wynik moich przemyśleń na własnej skórze odczują moi bohaterowie

A teraz o bodźcach. Tu akurat sprawa między grą na forum, a na żywo trochę się różni. Na żywo chcąc nie chcąc musisz potraktować drużynę jako całość, bo jakkolwiek istnieją sposoby podzielenia drużyny na części, to jednak w praktyce sprawia to wiele kłopotów i może tylko popsuć rozgrywkę. Na forum jest inaczej, tu możesz na graczy wpływać indywidualnie, szczególnie znając ich historie. Wspomniana przeze mnie kasa była jak gdyby ostatecznym gwoździem motywacyjnym, a nie motywacją pierwszoplanową. Nie bardzo mogę pisać o tym jakich technik dokładnie używałem, bo moja przygoda wciąż jest w fazie początkowej.

Czytałem początek Twojego Tu ne cede malis i mam wrażenie, że graczy Ci trochę poniosło. Po prawdzie wyszło to całej przygodzie na dobre bo w opowieści najważniejsi są właśnie bohaterowie, a ci z Tu ne cede malis swoją osobowością (oraz dzięki świetnemu stylowi pisania graczy) wzięli na siebie ciężar całej przygody.

W zagadnieniu, dotyczącym różnic między wiedzą bohatera a gracza i różnic w narracji jakie z tego wynikają stoję na stanowisku, iż należy pisać pod bohatera. Dzięki temu opis staje się bardziej klimatyczny, a gracze mogą lepiej zidentyfikować się z postacią. Dzięki temu delikatnie łagodzimy skutki swoistej schizofrenii jaka toczy duet gracz-bohater. Można też zastosować mały trick. A mianowicie opis tworzyć pod bohatera ale dołączyć do niego obrazek z opisywaną, rzeczą. Taka wizualizacja IMO doskonale rozwiązuje ten problem.
 
__________________
"Co będziemy dzisiaj robić Sarumanie?"
"To co zwykle Pinki - podbijać świat..."
by Marrrt

Ostatnio edytowane przez Avaron : 17-07-2008 o 12:07.
Avaron jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem