Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2005, 21:20   #1
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
[WFRP v.2] 12 kroków

[glow=blue:e3b91369c9]Ave
Ciemne chmury Chaosu, które nadciągnęły wraz z armią Archaona - Pana Wszystkich Czasów, zostały odegnane. Karl Franz a także Imperium po raz kolejny pokazali hart ducha oraz męstwo. I mimo, że od tego zdarzenia upłynęło kilka wiosen, niektóre blizny są wciąż jątrzące się i grożące zakażeniem. Do Imperium wrócił spokój, ale tylko na pergaminów edyktów elektorskich. Po lasach znów słychać szepty a drogi znów stały się niebezpieczne. Ludzie, szukając ochrony w miastach, teraz opuszczają je szukając swojego miejsca do życia. Dawni wrogowie nie śpią. Licząc na osłabienie wojną kolosa, chcą coś wyrwać dla siebie licząc że wojsko Imperium nie odpowie. Dla maluczkich tego świata ważne jest jednak to, by móc napełnić żołądek swój i rodziny. Nie brak takich, którzy porzuciwszy dotychczasowe zajęcie szukają swojego losu wypisanego w kurzu gościńca, krwi zielonoskórych albo w dymie ze świątyń. Tacy ludzie mówią, że lepsze to niż czekanie na nic, czekanie aż ktoś coś da. I tak wszyscy wiedzą, że to się nie zdarzy. I dlatego w Starym Świecie szukają swojego szcześcia. To właśnie Wy jesteście tymi poszukiwaczami.
[/glow:e3b91369c9]

I stało się. Nadchodzi nowa rekrutacja do WFRP drugiej edycji. Poszukuję 4-5 graczy by móc zacząć tą przygodę. Oczywiście rozgrywka będzie zgodna z zasadami drugiej edycji WFRP i z wszelkimi dodatkami jakie do tej pory wyszły (do "Karak Azgal" łącznie). Jak każdy MG, ja też mam swój sposób prowadzenia, na który Stary Świat zasługuje. Zatem jest brud, smród i ubóstwo. Co jeszcze? Brutalność świata, kruchość życia oraz dużo przygód. Rzuty kostkami będą - u mnie przed monitorem, zatem od Was oczekuję jedynie pisania tego co robicie. Czy dana akcja wyjdzie - to już zależeć będzie od kości. Akcja oraz sposób narracji prowadzone będą zgodnie z wymogami forum. Jeśli nie wiesz, jak to wygląda w praktyce - popatrz na inne prowadzone sesje albo na moją sesję "Niemy Krzyk" w dziale Zew Cthulhu. Nie lubię prostych przygód gdzie poza liczbą zabitych nic się nie liczy, więc nie nastawiaj się na maksymalny wygrzew. Nie znaczy to, że walk będzie mało Komunikujemy się na forum tradycyjnie - dwa tematy: jeden z nazwą przygody a drugi z komentarzami. W tym drugim podaję wszelkie dane dodatkowe, pozwalające Wam bardziej dostrzec to, czego wprost nie napiszę na sesji. Na to samo liczę z Waszej strony - uwagi, komentarze itp. I na koniec ostatnia sprawa natury ogólnej. Sądzę, że dobre minimum to 1 post na 2 dni (choć nie będzie to rygorystycznie przestrzegane, ale sam rozumiesz, że czekanie tygodnia na Twoją odpowiedź podczas walki jest trochę stresujące). Jeśli uważasz, że nie dasz rady - nie zgłaszaj się. Jeśli zdarzy ci się to podczas sesji - poinformuj nas o tym w komentarzach. Udana sesja to przede wszystkim gracze - ich nieobecność lub strata zapału nie tylko zepsuje im grę, ale i innym graczom.
Wszyscy zaczynający przygodę grają ludźmi - zatem wybór rasy jest już prosty. Miejsce urodzenia i obecnego przebywania też jest jedno: Imperium. Oczekuję zatem od graczy, by przesłali mi na PW informacje o swojej postaci zawierające:
- opis (wygląd, ubiór, blizny, zachowanie);
- krótki życiorys (najważniejsze wydarzenia w życiu, szczególnie związane z profesją lub tym, co ma wpływ na teraźniejszość postaci)
- propozycja profesji (nie podaję jej listy, bo jest długa; i właśnie dlatego w zasadzie cokolwiek wymyślicie, to będzie można pod jakąś podciągnąć - od razu zaznaczam, że nie będą brane pod uwagę profesje rozwinięte - żaden sierżant najemników, łowca czarownic czy inny Szampierz)
- zdolności lub umiejętności, które chcecie posiadać a które mogą wynikać z racji waszych zainteresowań, urodzenia itp. (również możecie wymyślać 2-3 nie więcej - jeśli nie ma takiej w spisie, to się dorobi)
Miejscem, gdzie zaczynamy będzie Pfeildorf - jedno z największych miast dawnego Sudenlandu - prowincji leżącej na południowym-zachodzie Imperium. Stosowny opis dotyczący miejsca, czasu oraz wszelkiej potrzebnej wiedzy (o ile będzie potrzebna) zamieszczę w komentarzach do sesji. Planowany czas rozpoczęcia sesji to początek grudnia tego roku.
I jeszcze jedna uwaga. Co prawda jeszcze się nie zdarzyło, by od nadmiaru graczy jakiś MG cierpiał na forum, ale zastrzegam sobie prawo do selekcji graczy, jeśli ich liczba będzie większa niż wymagana. W tej chwili mam już 2-3 osoby pewne, zatem może taka sytuacja się zdarzyć. Próbujcie!


[glow=blue:e3b91369c9]Deszcz przyszedł o świcie trzeciego dnia podróży. Nadszedł cicho, jak złodziej. Dopiero kiedy poczuliśmy zimne ostrza jego kropel na szyi, przyszło rozbudzenie i świadomość tego, co się dzieje dookoła. Ciemny las szeptał milionami liści, ognisko syczało i dymiło walcząc z deszczem a Wolf leżał i spał w najlepsze. Do niego należała ostatnia warta, ale mimo to zasnął. Inni też zaczęli się budzić, przecierając oczy i mocniej zakręcając się w skóry. Darkwald nie był nigdy gościnnym miejscem i udowaniał to nam na każdym kroku. I wszyscy mieli szczerze dość tego miejsca. Krzątanina obudziła Wolfa. Zerwał się jak szalony i spojrzał na wszystkich. Nie dało się ukryć, że spał. Pozostali towarzysze patrzyli na Wolfa a w zasadzie pod jego nogi, jakby chcieli by ten zapadł się pod ziemię za to co zrobił. Wolf skromnie spuścił wzrok. I wtedy zobaczył na ziemi coś, co zmroziło mu duszę. Inni pewnie też to widzieli i stoją starając się wyciągnąć wnioski z tego. A do wyciągania nie było nic. Darkwald. Na derce, na której niedawno spał Wolf widać było gliniasty i wbity w ziemię odcisk kopyta. Rozwidlone końce i rozmiar raczej wykluczają sarnę czy jelenia. Wolf zbladł, kiedy dotarło do niego to, co widzi. Spojrzał w las. Cienie drzew oraz czarne pnie milczały, a wstające słońce nie miało siły przebić się przez deszcz i zarośla. Darkwald czekał. Wszyscy już czuli delikatne drżenie ziemi. Drżenie, jakby stado koni pędziło w oddali i zbliżało się.[/glow:e3b91369c9]
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline