Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2005, 11:35   #5
Glyph
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Marcin Znamirowski herbu Gryf

Podróż dobiegała końca. Marcin odczuł ulgę, boć przyzwyczajony do niewygody, to jednak lata robiły swoje. Był to 55 litni już kawaler. O jego wieku dawały snać siwe skronie. Ubrany w stary żupan, po lewej jego stronie na pasie wisiała zdobiona szabla husarska. Wszak Ci co z nim teraz jechali, nie raz pewno słuchali bajad o wyczynach Pana Marcina w kompaniji płk Wieryńskiego. Rzemiosło wojenne i łowy. Były to sprawy, o których żywo mógł prawić dzień cały. Teraz jednak czas dłuższy siedział zamyślony. Myśl Pana Marcina ulatywała gdzie indziej.W odległe okolice Poznanie, do Lipiec. Minął wszak czwarty miesiąc jak nie miał z tamtąd wiadomości.
 
Glyph jest offline