Odi Odi.. Hej tak w ogóle
Ciężko mi ocenić to opowiadanie bo mimo, że masz pomysł to jest ono za krótkie. Czuje się tą radość bohaterki ale można to było bardziej dopracować tak żeby było więcej emocji jeszcze, a poza tym mogłabyś rozwinąć wątek Szymka opowiadając coś o nim, wrzucając element jego historii, choroby(pasowałaby tu np białaczka do całości opowiadania) i leczeniu czy nużącym życiu w szpitalnych salach. Mam nadzieję, że kiedyś to ulepszysz bo jest tu potencjał i wtedy powiem więcej ciepłych słów
ps. Zakończenie mi się podobało nawet o ile bardziej byś zwróciła uwagę na to co powiedziałem, żeby czuło się że ta radość wprost emanuje z bohaterki i kiedy dochodzi już u niej do euforii nagle wszystko się urywa a czytelnika skłania to do refleksji nad chłodem naszego świata.
pozdrawiam trav