Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2008, 19:42   #5
Piguła
 
Piguła's Avatar
 
Reputacja: 0 Piguła nie jest zbyt sławny w tych okolicachPiguła nie jest zbyt sławny w tych okolicach
Freddie przez chwilę stał zastanawiając się, co w ogóle się stało. Z jednej z kieszeń płaszcza wyjął wymiętoszoną paczkę papierosów, wyciągnął jednego i zapalił go.
"Dlaczego ten szczyl zabrał mnie z więzienia? Jakim prawem mu rozkazywał, to ja jestem starszy! Zauważyłeś przyjacielu, że był blady? O czym ten dzieciak gadał? Czy znajdę tu whiskey?"
Przez kilka minut O'Connell zaciągał się i wypuszczał chmury dymu papierosowego. Potem wyrzucił "peta" wypalonego do samego filtru i zaczął oklepywać się po płaszczu, w poszukiwaniu butelki. Znalazł ją w wielkiej, wewnętrznej kieszeni. Uśmiechnął się do niej, odkręcił ją i napił się.
Po tym wszystkim spojrzał na dwór. "Tu na pewno jedzą krewetki, piją czerwone wino i są bladzi..."
Wziął głęboki oddech i... pchnął drzwi.
 
Piguła jest offline