Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2005, 16:59   #8
MisieK666
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)

Rakrinn

Ochroniarz przyglądał się bacznie Tradkinowi.
- Ciekawi mnie... cóż takiego robisz? Bo się na naukach nie rozeznaję. Jak powiedziałeś walką na chleb zarabiam. Jeśli chodzi o broń dystansową to, nie chwaląc się, całkiem nieźle rzucam nożami. - Krasnolud zaczął rozglądać się za karczmarzem kiedy już go znalazł skinął po niego palcem. - Dwie rzeczy. Po pierwsze piwo. Po drugie, nie wiesz waść może gdzie ja tu znajdę kupca Adolfa Esserta?