Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2008, 16:39   #5
Hanibal
 
Hanibal's Avatar
 
Reputacja: 1 Hanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodze
Moja bania- mruknąłem zasłaniając oczy ręką. –U Czecha zawsze najlepsze imprezy- dodałem przecierając oczy. Myśli zaczęły układać się w logiczną całość- dzisiaj, no właśnie co jest dzisiaj…
Gdy podniosłem powieki moim oczom ukazało się wielkie miasto widziane z pobliskiego wzgórza. – Ej no chłopaki znowu se robicie ze mnie jaja, przecież dzisiaj mieliśmy juchcić te radia z Dębca. Chłopaki?- Rozejrzałem się po okolicy, ale zamiast ujrzeć facjaty swoich ziomków zobaczyłem dość pokaźną grupę ludzi patrzącą w kierunku miasta.- Ale wiary, promocja jakaś w TESCO czy co?- Mówiąc to obejrzałem się też w tą stronę. Dwa bycze stwory szły przez miasto rozwalając co się da.- A zajebiście film i to 3D- domyśliłem się od razu.- Powolnym ruchem sięgnąłem do kieszeni i wyciągnąłem paczkę papierosów, zapaliłem i podziwiałem film. Ludzie wokół mnie krzyczeli- ale frajery, tylko dlaczego nikt nie ma tych specjalnych bryli, ja też nie.-
Jeden z olbrzymów znajdował się kilkanaście metrów ode mnie, wielkim butem zmiażdżył piszczącego człowieka. – Aaa k..wa – wykrzyknąłem i w tym samym momencie ruszyłem za zbiegającym tłumem. Na zakręcie skręciłem w prawo i dopadłem najbliższego samochodu, wybiłem w nim szybę i wskoczyłem do środka. Wyciągnąłem przewody i próbowałem odpalić auto za pomocą znanej sztuczki. W tym samym momencie ujrzałem jakiegoś faceta w skórzanej kurtce i glanach wpadającego na znak drogowy. –A metal dobrze mu tak, jeb.. metala.-
 
Hanibal jest offline