Zacznę od ulubionych czyli od uwag technicznych. Od środka tekstu aż do końca regularnie powtarzasz fragment tekstu, dotyczący Szpicla i jego cudownych cech... Może to jakiś zabieg stylistyczno- oszałamiający? :P
Pozostawiam to twojej ocenie.
Art jako art nie jest jakiś górnolotny, jak dla mnie to coś w stylu "Wyważanie dawno otwartych drzwi"... Nic mnie w nim nie zaskoczyło, choć nie powiem zacząłem z nastawieniem jak najbardziej pozytywnym.
Twoje przemyślenia, uwagi i ogólny pomysł może i były dobre, ale nie są szczególnie odkrywcze, ani szczególnie dopracowane...
__________________ Bo nie wiemy co za tym dniem,
Za horyzontem, za dniem... |