Wątek: Mass Effect
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2008, 16:33   #3
RyldArgith
 
RyldArgith's Avatar
 
Reputacja: 1 RyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwuRyldArgith jest godny podziwu
Ja też dorzucę swoje trzy grosze w dyskusji. Gra rozczarowała mnie, owszem fabuła ciekawa. Jednak to jednostrzałówka, jak przejdziemy to znamy całość. Nie ma czegoś takiego co mnie przyciągało do takich gier jak NWN, nie wspominając o nieśmiertelnym BG. Tam miało się ogromny świat, możliwość eksploracji, widać było że twoje decyzje mają znaczenie. Aż chciało się przechodzić kolejny raz, tu tego nie ma. Od przeszło się, do odstawki. Poza tym owa wielkość świata, w wątku głównym cztery planety+cytadela, w pobocznym to kilkanaście planet, a wiele jest pustych(nie można lądować). Dodajmy do tego też że poboczne misje to ten sam schemat. Podjazd Mako, likwidacja wieżyczek, wejście do środka, eliminacja wrogów i wyjście. Zero oryginalności, jakiś ciekawych wątków. Poza tym te pomieszczenia, wszędzie te same, ba nawet przeciwnicy w tych samych miejscach. Co jeszcze? Przyznam że całkiem miło się grało(tylko raz zaznaczam, bo nie ma sensu grać ponownie). Ciekawie rozwiązane dialogi, podobnie jak w naszym Wiedźminie(chodzi mi że też wybieramy ogólny temat, ton wypowiedzi), podoba mi się ten pomysł. Niestety mimo iż dostajemy punkty idealisty/renegata to nie ma wpływu na koniec gry, ot taki miły dodatek. Do tego zakończenie rozczarowuje. I to dwukrotnie. Na początku, nie wiedząc ze ma powstać trylogia, to po bitwie z Suwerenem myślałem że inaczej się zakończy(śmierć bohaterki). Potem rozczarował mnie fakt że owe zakończenia zależą jedynie od naszej decyzji w samej końcówce gry, a nie jak lubię, że jest kształtowane przez nasze działania w trakcie gry. Ogólnie oceniam grę na 3+ na sześć.
 
RyldArgith jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem