Wątek: Zakon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2008, 20:52   #6
ppaatt1
 
ppaatt1's Avatar
 
Reputacja: 1 ppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwu
Padwen


Padwen wyszedł szybkim krokiem z celi i ruszył w stronę schodów, widział ciała zabitych strażników. Cholera, co tutaj się stało? - pomyślał. Z posterunku pierwszy wybiegł oswobodziciel. Padwen zauważył tylko, ciemną sylwetkę znikającą w cieniu budynków...

---

Andreas Drinius


Andreas ujrzał, wybiegającego z posterunku zamaskowaną postać, po chwili wyszedł także jakiś człowiek, wyglądał na zdezorientowanego.

----

Piotr "Cień" Kowal


Apreghet zawył z bólu, po chwili wyłożył się na ziemi, jednak nie umarł. Piotr pomyślał - Jakim cudem? Coś jest nie tak, każdy by zginął od takiego ciosu! Niestety był to poranek, a na targowisku krzątało się wielu ludzi, kilku z przechodniów pochwyciło go i rzuciło na pobliskie stoisko. Cień był jednak zwinny, szybko zsunął się i zaczął uciekać, za nim ruszyło kilku ludzi.
Kilka chwil później, usłyszał kilka strzałów, zwróciło to uwagę patrolu strażników którzy prędko pobiegli w tamto miejsce. Miał tylko kilka sekund na wmieszanie się w panikujący tłum...

----

Fredric Kormingen


Trzy strzały, trzy trafienia, podejrzany osobnik padł, jednak rozległ się odgłos strzału. Wszystkie pobliskie odziały ruszyły, musiał uciekać. Wybiegł na targ, gdzie zauważył ranną osobę, której zakonny lekarz udzielał pierwszej pomocy. Po chwili zorientował się ,że to jest Apreghet...
 
ppaatt1 jest offline