Sytuacja w karczmie - Ale to nie ciebie, elfie, wszystkie mendy tego świata chcą o coś wypytywać - odwarkuje barman i zaczyna nalewać ci piwa.[/i] - kładzie je na ladę i powraca do wycierania kufla. Słysząc krasnoluda - A słyszałeś kiedyś o czymś takim jak ochrona? - uśmiecha się szyderczo. - Nie będziesz mi tu bójek wzniecał, krasnalu. Don Juan
Dojeżdżasz pod miasto, żelazna brama jest zamknięta, ale na murze zauważasz dwóch strażników w czarno-żółtych mundurach, którzy stoją oparci o halabardy. - Kto jedzie? - woła jeden z nich.
[user=184,1100]Głosy nadal się nie odzywają[/user]
__________________ Wszystko wolno, hulaj dusza
Do niczego się nie zmuszaj
Niczym się nie przejmuj za nic
Nie wyznaczaj sobie granic |