Wątek: Sesje bez MG
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2008, 22:35   #8
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Ano tak, bo ciężka grać bez MG nie przyjmując zasad innych niż dla zwykłej rozgrywki. Bo zwykła rozgrywka zakłada że MG ma pewną fabułę i wplata w nią graczy. Kiedy MG nie ma, każdy z graczy tworzy po kolei fabułę, dodaje coś mocnego i ciekawego. Może się zacząć w małej wiosce na końcu świata z biednymi wieśniakami, a skończyć się w metropolii pełnej zepsucia, gdzie nasi bohaterowie staczają się na dno rozpusty i zła. I wszystko pod wpływem chwili, bez wcześniejszego rozmyślnego planu jednego człowieka. Taka gra ma ogromne możliwości, ale tak jak mówię, muszą być pewne zasady, inaczej gra się posypie.
Cytat:
Zażartował "poradzicie sobie beze mnie"
Pamiętam moją pierwsza grę z Darkenem w InSpectres. Teoretycznie był on dla mnie wtedy jako MG, ale on po prostu obserwował grę i tłumaczył zasady. W pewnym momencie musiał wyjść z pokoju i mówił że mamy kontynuować bez niego. Najpierw się trochę zdziwiłam, ze kurczę nie da rady. A już po chwili gra potoczyła sie jak z płatka. Grali wtedy Yarot, Krakov i Harv ze mną, brak Darkena kompletnie nam nie przeszkadzał, bo wiedzieliśmy jak grać kiedy MG nie ma. Świetnie wspominam tamto moje pierwsze doświadczenie z graniem bez MG.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem