Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2008, 09:29   #4
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Nashkel, cholera, co za dziura - Pomyślał, szybko jednak ruszył jednak do karczmy, odnalazł ją dość szybko, przeczytał na drzwiach ogłoszenie i wszedł do środka. Po rzuceniu okiem na bywalców karczmy rozpoznał bez trudu miejscowych i podróżnych, właściwie to wiedział gdzie usiąść, ale podszedł wpierw do baru.
- Karczmarzu, podobno macie tu słynne piwo, jeden z moich przyjaciół odwiedził kiedyś to miejsce i zachwalał, nalejcie i mi jeden kufel, to sam ocenie, może i wspomnę o Złamanym Ostrzu i jego słynnym piwie w jednej z moich ballad, bo jeśli prawdą co Eolisan śpiewał to warto choćby po to z drogi zjechać. - po otrzymaniu piwa, zapłacił i zapytał karczmarza już mniej jowialnym głosem - Powiedz mi, dobry karczmarzu. To ogłoszenie co na drzwiach wisi, to aktualne jeszcze? - i nieczekając na odpowiedz dodał - Ci co tam siedzą to w jego sprawie? O której zazwyczaj przybywa kapitan straży? -
W tym momencie drzwi karczmy otworzyły się. wszedł kapitan, Alvin więc zabrał piwo i ruszył do stolika przy którym czekali ochotnicy.
Po przemowie kapitana głos zabrał elf.
-Czy możesz nam panie opowiedzieć o tej wiosce i otaczających ją terenach? Jakieś plemiona humanoidów, ruiny, stare krypty lub nekropolie?
Ach proszę o wybaczenie, jestem mag Vanyred N`althis podróżowałem do Athakli z Berdusk szlakiem Uldoona i zauważyłem że potrzeba wam kogoś do wyjaśnienia kłopotów w Skyend. Przyznaje, że sytuacja mnie ciekawi a ponieważ i tak szukałem pracy mogę się podjąć tego zadania. Jeżeli więc można pragnąłbym dowiedzieć się więcej o tej wiosce.-
-Moje imię to Alvin, a nazwisko to de'Maus, być może słyszeliście je już. Powiedziałeś kapitanie, że czuć zło, co miałeś na myśli? Badał to jakiś mag? czy ludzie gadają, że to złe moce? - zapytał patrząc na kapitana, choć kątem oka starał się obserwować innych poszukiwaczy złota, bo przygód według niego niewielu tak naprawdę szukało, gdy to pomyślał uśmiechną się nieznacznie, ale szybko zmazał ten uśmiech z twarzy.
 

Ostatnio edytowane przez deMaus : 25-08-2008 o 15:47.
deMaus jest offline