Może by tak trochę rozbudować, co Ty sądzisz o wspinaczce, gdzie Ty się wspinasz.
No ale, żeby nie było, że sam nic nie piszę na ten temat to ja miałem okazje wspinać się tylko na sztuczne skałki.
Fajna zabawa, można się pozbyć nadmiaru energii i spożytkować jakoś czas.
Powiem jedno to co pokazują na filmach (zwisanie na samych rekach a już szczególnie na jednej) to bzdura.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |