Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2008, 22:51   #4
MigdaelETher
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
Drogi Komturze czy czytałeś jak powstała Rada?

Otóż trójka magów w obliczu zbliżającej się nieuchronnie zagłady postanowiła się spotkać i porozumieć: Hermetyk, Verbena i Chórzysta. Ruszyli z posłannictwem do największych mędrców i magów swoich czasów. Co zaowocowało Wielką Konwokacją. Kolejne spotkania toczyły się przez następne 10 lat! Między innymi sformułowali magyie Sfer, której w Mrocznych Wiekach nie masz. Pierwszą rzeczą zrobiona przez Radę było powołanie Kabały złożonej z dziewięciu Adeptów, mieli oni podróżować i zbierać poparcie wśród śpiących i przebudzonych. Niestety skończyło się to klęska.

Rada czy określone tradycje wcale nie są spójne, między innymi stąd bierze się ich klęska w walce z Technokracją. Jesteś dojrzałym, światłym mężczyzną więc sam pewnie wiesz jak jest z naszymi, wspaniałymi organizacjami z realnego świata, które są pełne wewnętrznych konfliktów i sporów poza tym choćby z naszej historii wynika, że na co dzień wrogo nastawionych do siebie ludzi potrafi połączyć i scementować zagrożenie lub wspólny adwersarz.

Pozwolę sobie jeszcze dodać, że kwestionowanie Rady Dziewięciu to tak jak kwestionowanie Camarilli, bo zrzesza wampiry z rożnych stron świata,składa się z tak diametralnie rożnych klanów jak Torreadorzy i Ventru z jednej stron i Malkavianie i Bruhja z drugiej. Nie wspominając o przepaści mentalnej dzielącej młode i stare wampiry.

Wybacz ale jeśli sięgniemy do źródeł wielkich religii monoteistycznych to Chrześcijaństwo, Judaizm i Islam mają wspólne korzenie... ba we wszystkich tych religiach Jezus jest uznawany za świętego męże. Kultyści, bardzo ich spłycasz bo nie niosą oni ze sobą tylko szczęścia i rozrywki, Verbena, no wiesz co przecież nawet obecnie mnóstwo jest ruchów neopogańskich, które stały się obecnie trendy , ziołolecznictwo kwitnie, podobnie jak wyznanie Wicca niezwykle popularna w niektórych kręgach.

Idąc dalej rzeczywistość nie jest chaosem ( tu poważnie zastanawiam się nad tym czy rzeczywiście czytałeś choćby podstawkę ) jak piszesz lecz uporządkowaną strukturą, magyia która na nią wpływa zmienia naturalny porządek rzeczy z tego bierze się Paradoks podstawowe zjawisko systemu. Gdyby nie uporządkowany paradygmat nie było by go. Mag nie może tak sobie używać magyi sfer.

Dlaczego Wampiry nie są słabsze, bo są częścią rzeczywistości a dyscypliny czy magia taumaturgiczna to magia statyczna, tak jak choćby hekau mumii. Są one częścią paradygmatu - rzeczywistości i nie wywołują paradoksu. Tutaj trzeba patrzeć przez pryzmat całego Świata Mroku. Odwołuję się do Twojej wiedzy z tego zakresu ( jak choćby pojęcia magyi statycznej i dynamicznej )

Wbrew temu co się wydaje Mag i wampir w wielu miejscach się przenikają, weźmy tu Tremerów, którzy byli Domem Porządku Hermesa, Nagaraja mających wspólne korzenie z Eutanatosami, że nie wspomnę o założycielu klanu Tzimisce, który miał przebudzonego avatara i wg niektórych podręczników dostąpił Wstąpienia.

Systemów WoD ma wiele, jest coś miłego dla każdego... moim zdaniem Mag jest najcięższy bo odwołuje się do tak abstrakcyjnych i osobistych zagadnień jak światopogląd, religia i kultura, jego uniwersum jest bardzo skomplikowane i nie wystarczy sama pobieżna lektura podstawki ( która jest bardzo ciężko napisana i zostawia wiele niedomówień ) żeby go zrozumieć. Przyznaję się, że ja musiałam ją przeczytać z trzy razy, żeby zrozumieć realia i świat... może nie jestem zbyt lotna

Poza tym ma w sobie ta jedną fantastyczną rzecz której wielu nie rozumie... potencjalnie daje ogromna potęgę, potencjalnie ... bo tak naprawdę chodzi o jak najmniejszą i najsubtelniejszą ingerencję w rzeczywistość, która dała by nam pożądane efekty. Dla mnie to wymaga od graczy inteligencji i subtelności, nie jest tak proste jak użycie dyscypliny czy daru. Rzecz która bardzo podoba mi się w tym systemie to, to że postać jest przede wszystkim śmiertelnikiem ma swoje życie. Kreacja oraz eksploatacja tego wątku , przynajmniej mnie, sprawia wielką frajdę.

Chcę podkreślić, że starałam się być obiektywna w mojej wypowiedzi, ponieważ Maga i Wampira stawiam na równi. Przyznaje, że odczuwam pewnie niesmak, bo poziom wypowiedzi i argumentacji pozwala przypuszczać, że chodzi o udowodnienie wyższości jednego systemu nad drugim... mam wielką nadzieję że tak nie jest...

PS. Popatrz na LI tylu różnych ludzi... z rożnych miast, w różnym wieku, na podstawie własnych doświadczeń empirycznych mogę stwierdzić, że BARDZO się różnimy( nigdy nie zagłosuje na UPR ) a stanowimy jedna frakcje o wspólnym mianowniku RPG.
 
__________________
Zagrypiona...dogorywająca:(

Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 01-09-2008 o 13:01.
MigdaelETher jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem