No właśnie, wolałem mało powiedzieć o wątku, ponieważ to raczej ułatwi zadanie osobie grającej postać zwykłego szaraczka.
Mogę tylko jedynie wspomnieć, że owa osoba zaczyna mieć niezwykle realne sny, w których zaczyna się ciągle przewijać jedna, nieznana jej postać... raczej jest wiadome, że osoba o takim charakterze nie życzy sobie jakiegoś natręta w jej snach.
A co do roli pierwszej, to tylko po przyjęciu powiem i tylko tej osobie.
Jednak głównie chodzi o przekonanie tej drugiej osoby do zaakceptowania czegoś.