Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2008, 13:11   #168
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Mariusz w niemałej był rozterce, z jednej zaś strony do rozpowiadania historyji go nie ciągnęło, z drugiej karczma i wygody zdawały się być lepszym miejscem niż zimna ziemia przy zameczku. Obawiał się jednak czy aby szlachta pilnująca zamku właściwie zadanie swe wykona, bo przecież misja ta delikatna była – nie każdego można było pojmać – bo któż wieści o powozie do zameczku zaniesie? Z drugiej zaś trza było pilnować by kolejni maruderzy na zamek się nie zjeżdżali.

W końcu jednak wygoda szlachecka zwyciężyła nad obowiązkami, kompanii dobrej też mu żal opuszczać było przeto przyłączył się do chóralnego wyboru przedmówców. Pogładził wąsa, łyknął gąsiorka po czym rzekł:

- I na moją w tym rolę liczyć Panowie Bracia możecie. Twarz ma nieznana w tych stronach, a język nie mniej wyćwiczony co szabla przy boku. Razem - tu spojrzał na Pana Mateusza i Jaksę - największych niedowiarków przekonamy.

Uśmiechnął się jeszcze na myśl o wypoczynku i biesiadzie w karczmie, którą niechybnie szybko sobie urządzi z kamratami.
 
Eliasz jest offline