Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2008, 22:18   #10
Lhianann
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
Ciekawe jest twoje założenie, Komturze.
Dla mnie akurat właśnie Mag był systemem o wiele bardziej spójnym i logicznym niż Wilkołak, czy Wampir.
Czemu?

Bo Wery niby mają swoją walkę, obronę matki Gai, ale ciągle przegrywają.
Taka martyrologia specyficzna.
Sens istnienia wampirów to już w ogóle jakieś nieporozumienia, bo w większości jest to trwanie dla samego trwania.Nie wiadomo po co< bo ile można istnieć dla chwały/władzy/czegokolwiek>. No możne na tym polu broni się Sabat, ale to kropla w morzu potrzeb.

Opis i funkcjonowania poszczególnych frakcji, koncepcja Tradycji, cała kosmologia Maga, cyk avatarów, ścieżki wstąpienia, czy zstąpienia są dla mnie tym co dopełnia świat Mroku, Mag jest swoistym pomostem pomiędzy kruchością ludzkiego życia, a niezwykłą mocą jaka może się w tak krótkim istnieniu pojawić.

A po co ja w ogóle o tym pisze?
Chyba dlatego, żeby pokazać, ze każdy ma swoją wizję Maga, całego Świata Mroku, każdego systemu rpg.
I chałwa mu za to.
Ale przerzucanie się argumentami które można sprowadzić do wyrażenia: 'moje kung-fu, jest lepsze, niż twoje kung-fu' nie prowadzi do niczego dobrego.
To jak przerzucanie się piłeczka, ale po co?

Bo głupawki są bezsprzecznie w każdym systemie, najwięcej znalazłam akurat w Wampirze, ale mniejsza z tym, a licytowanie się kto komu czym dołoży raczej nie ma sensu.
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem