Iiiha. I ruszyli :P
Wybaczcie mi zwłokę, ale los się obrócił przeciwko mnie. Jednakowoż nie dałam się łatwo, ostatecznie potyczkę wygrałam. I oto veni, vidi, czy vici, to się okaże
Z postu jestem megaśrednio zadowolona, jeszcze zwrot powtórzyłam, a wcale nie udłubałam takiego długiego, ech. Wyrobię się, będzie lepiej.
W ogóle witam współgraczy i oby było nam ze sobą dobrze
Pozwolę sobie również walnąć na dzień dobry parę moich uwag (w porządku alfabetycznym):
Aschaar - przeboska postać, jak tak na zainteresowania/wygląd patrzę
Carn - Twoja jest chyba ostro zakręcona
Lhianann - zawsze chciałam być ruda, poza tym strasznie mi się wydaje eteryczne i pasujące ^^
Nemo - dziki fan czekolady jak mniemam? może G. znajdzie z nim jakieś wspólne cechy?
od razu podkreślam, że nie chciałam nikogo urazić, czy coś, tylko jakoś rozbudzić wątek. jak przesadzam, to weźcie mnie walnijcie przez łeb :P ale takie miałam myśli "na świeżo" po przeczytaniu postów.
a co do MG - oj knuje coś knuje. oj, biedni my...