Piotruś Czarny Piotrek pocieszając przyjaciółkę i opowiadając jej baśń niewiele uwagi zwracał na resztę grupy i młodzieńca. Dopiero kiedy Książę powiedział, że ma coś ważnego do przekazania dzieciom Piotruś zaciekawił się tą postacią.
„Co też może nam powiedzieć” – chłopiec pytał w myślach sam siebie i niecierpliwie oczekiwał na ważne wieści. Następne słowa księcia okazały się dalszą częścią dziwacznej przepowiedni rozpoczętej przez wróżkę. Skóra góry gładka, śliska,
Diamentowo jest przejrzysta.
I dopiero krew rozlana
Wskaże gdzie jest szklana ściana. Piotrusia zaczęły nurtować pytania dotyczące księcia, szklanej góry i całej tej dziwnej krainy w której się znaleźli. Spojrzał na Misię i powiedział: - Chodźmy bliżej tego księcia. Chętnie dowiedziałbym się czegoś o tej krainie – wyciągnął rękę w stronę Moniki, a ona podała mu swoją ciepłą dłoń i podeszli w pobliże Księcia. Może nawet zbyt blisko. Chłopiec cały czas wpatrywał się w twarz księcia w taki sposób, że ten z pewnością to zauważył. Na chwilę zdjął wzrok z niego aby pomóc usiąść swojej przyjaciółce i sam usiadł obok niej. Inne dzieci były bardziej skore do rozmowy i zadawania pytań. Piotrek postanowił zaczekać, aż książę odpowie na ich prośby i pytania. |