Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2008, 00:17   #3
Dimitrij Urianov
 
Dimitrij Urianov's Avatar
 
Reputacja: 1 Dimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumnyDimitrij Urianov ma z czego być dumny
Galaktyka jest jedna tutaj - to są terytoria Federacji, korporacji Zynth - producentów maszyn a także rozwijających tę technologię (AI).

Wojsko to sławni kolonialni marines - kierowani przez VMS - jedną z korporacji. Każdy z bohaterów dostał przydział ze względu na to jak rozdzielił punkty.
Kwisatz jest dowódcą oddziału sześciu marines (wysokie dowodzenie). Odpowiada za taktykę oddziału - może wydawać rozkazy (nawet graczom - oni jednak, tak samo jak BNowie nie muszą ich przyjąć. Wtedy trzeba zacząć się drzeć )

Podróż trwała około 36 godzin. To dość nowy przydział dla Martina i Kwisatza. (pozostali nie do końca).
Załoga fregaty to około 80 osób (obsada samej fregaty, jako, że ta jest dość mała.). Fregata obronna SOL liczy sobie 150 osób załogi, a przeciętna korporacji Zynth - 0, gdyż jest AI (lub sterowana z zewnątrz), liczby więc mogą się wachać.

O znaniu się - Kwisatz zna Martina (oddział), ale reszty nie. Galagard zna Dahota (Ci dwaj bohaterowie dłużej na tym konkretnym okręcie)
Shepard zna(ł) eskadrę ostrzy - póki co zostaje tylko on i jego skrzydłowa, Eileen.
Jeżeli chodzi o znajomości, to one akurat mogą się przydać - wiesz, kogo możesz być pewien.
 
Dimitrij Urianov jest offline