Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2005, 02:16   #1
kitsune
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
[CP2020] Butelki z benzyną i kamienie...

Wałbrzych, Wolna Strefa Korporacyjna, 05.06.2006, 23.45.

- Jak Tower? – Malutki spojrzał na wyświetlacz konsoli sieciowej – Już...?
- Spox, Mały – odpowiedział szybko Tower, szczupły, przerośnięty czternastolatek. – Kurwa zaraz wyjdzie.
Obaj czaili się za zardzewiałym kontenerem na śmieci. Choć Dziura leżała 3 kilometry stąd, jej smród czuli aż tutaj. Tower zacisnął dłonie na łożu lufy i rękojeści wojskowego miniBeryla.
- Już – szepnął, widząc, jak przed siedzibę IG Fahrben Gmbh. podjeżdża limuzyna. – Jest!
Dwóch ochroniarzy wysiadło z granatowego Volvo. Rozejrzeli się wokół. Chwilę później pancerkę opuścił dystyngowany, starszy mężczyzna o gładkiej, wymodelowanej przez najlepszych eurochirurgów twarzy.
- Teraz! – Malutki wpisał w konsoli kombinację i w promieniu dwu przecznic zgasły uliczne latarnie.
Ochroniarze wyszarpnęli tęponose Sig-Sauery, lecz w tej samej chwili wyrósł obok nich przepakowany chłopak. Stalowy bejsbol w jego rękach zatoczył krótki łuk. Profesjonalista zza Odry przetoczył się z rozbitą czaszką po masce limuzyny. Drugi nacisnął spust i ciszę rozdarł ryk automatu. Tower podrzucił Beryla i wystrzelił dwukrotnie. Ochroniarz padł ogłuszony dwoma gumowymi pociskami.
Korp leżał, zasłaniając głowę rękoma. Napastnicy podeszli bliżej, było ich sześciu.
- Guten tag, herr Heissbach – wycedził Malutki.
Niemiec popatrzył do góry. Na twarzach dzieci ujrzał jedynie ponurą satysfakcję. Tower wyciągnął z kieszeni stalową strzykawkę, oczy Heissbacha rozszerzyły się z przerażenia.
- To wirus, wyabstrahowany z Twoich odpadów, skurwielu. Malutki wrzucił do centryfugi „nietoksyczne substancje”, które wypływały spod fabryki pod Zamek. – Niemiec zadrżał. – Te środki trafiły pod miasto i do Dziury. Mój stary miał tam posterunek. Zespół Daviesa, układ nerwowy posypał mu się w pół roku, panie Heissbach.
Malutki nachylił się nad korpem, który wydobył z gardła zaledwie cichy skrzek.
- Herr Heissbach – mały trzynastolatek uśmiechnął się, wbijając igłę w ramię Niemca – ma pan 5 miesięcy życia, ale tylko dwa miechy na uporządkowanie spraw. wtedy zakończy się okres inkubacji.


Proponuję rozgrywkę w klasycznego, zbuntowanego cyberpunka.
Czas: gorące lato 2021
Miejsce: Polska, Wałbrzych
Okoliczności: pełzająca wojna domowa w Czechach
powstanie kozackie na Ukrainie skierowane przeciw Sowietom
polsko-niemieckie incydenty graniczne
dziwne fenomeny w Sieci związane z narodzinami tzw. "Bogów azteckich"
Postacie: członkowie gangu młodocianych, ot 13-16 lat, odrzuceni przez społeczeństwo, żyjący w zrujnowanym Wałbrzychu. Mam propozycje postaci, trzy z nich pojawiły się we wstępie. Jednak dopuszczam postacie wymyślone przez graczy, byle to byli młodociani gangerzy.
Fabuła: klasyczna, miejska akcja typowa dla cyberpunku. Sporo popisu dla negocjatorów, fixerów wszelkiej maści. Im bliżej kulminacji, tym większa szansa na akcję stricte bojową Ot, taka "Akira" po polsku
Limit: 4 graczy
Czas rozpoczęcia rozgrywki: w związku z obowiązkami dopiero na święta. Być moze w Wigilię
Styl prowadzenia: w przypadku gier forumowych stawiam podobnie jak w PBeMach na opis. Im lepiej opiszesz swoją akcję , tym większa szansa, ze się ona powiedzie. Cechy wyrażają tylko ogólną Twoją sprawność i potencjał. Jak łatwo się domyślić, preferowane przeze mnie metody prowadzenia wymagają od graczy kompletnego zaufania do MG . Jeśli jednak pojawi się potrzeba rzucania kosteczkami, to dostosuję się.

Pozdrawiam
 
kitsune jest offline