Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2008, 23:38   #4
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Postacie z portretów wpatrywały się we Wrońca niczym żywe istoty. Ich przerażające spojrzenia przypominały mu, że nie jest w tej komnacie łowcą, tylko ofiarą. Mocny głos zasiadającego na tronie Wojewody Petra wyrwał go ze stanu złowrogiej fascynacji.

- A ty co masz mi do powiedzenia Stoigniewie! W końcu to ty jesteś moimi oczami i uszami!

Wroniec spojrzał na stojącą obok postać, do której skierowane były słowa.
Czy ta bestia z wyglądu, jest również bestią z duszy - pomyślał Wroniec. Stoigniew był pierwszym Trędowatym, którego spotkał na swej drodze nieśmiertelnego żywota i zastanawiał się czy we wspólnym losie uda się im nawiązać choć nić porozumienia.

I znów ze stanu zamyślenia wyrwał go głos, ale tym razem był on słodki, z lekką nutą szyderstwa, którego ton mógł powodować rumieńce nawet na sinej twarzy utopca. Głos ten należał do córki wojewody Krystyny i w połączeniu z gestami i głębokim spojrzeniem,wywoływał u Wrońca piorunujące wrażenie.

- Może ty dzielny woju wiesz więcej niż ten parch.

Petr nie czekając na odpowiedź swych sług poderwał się z zajmowanego tronu i prawie wypluł z siebie wściekły wyrzut.

- Moi chłopi giną. Ba ostatnio zniknął jednen z moich najmężniejszych wojów! Dzięki mnie egzystujecie! Stąpacie po mojej ziemi. Karmicie się moją trzodą. Gdybym chciał zgniótłbym was jak marne robactwo, którym jesteście! A wy co? Gdzie wasza wdzięczność nędzne psy? Jak mi służycie, jak odpłacacie za moją łaskę!? Stoicie tu jak solne bałwany, czekając... Na co?!

Wroniec pochylił głowę i milczał. Próba tłumaczenia się Petrowi, gdy był w takim stanie mogła przynieść tylko odwrotny skutek. Bardziej niż furia i obelgi wojewody, zatrwożyła go usłyszana tutaj wieść. Slavko nie żyje, Slavko nie żyje - kołatało mu się po głowie niczym echo w górskiej kotlinie - Slavko nie żyje, Slavko nie żyje. Na Jarowita, kto mógł pokonać takiego mocarza. Czyżby Czarny w otwartą wojnę się wdał? A może inna siła się pojawiła i przemocą właść chce odebrać Diabłowi i nas wszystkich wygubić?

Wybacz mi panie - przełamał się w końcu Wroniec - nie rozumiałem do tej pory powagi sytuacji. Dziś jeszcze odszukam miejsce zbrodni i postaram się wyjaśnić co się dzieje.
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline