Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2008, 17:31   #2
Macharius
 
Macharius's Avatar
 
Reputacja: 1 Macharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputację
Ravanos stał zwrócony w stronę okna i patrzył na dwie, pobliskie gwiazdy. Specjalne filtry zamontowane w szybach a wykonane na Świecie Kuźni Torndrassil przez tech-kapłanów Boga Maszyny chroniły jego oczy przed zniszczeniem przez jasne promienie ognistych kul. Inkwizytor stał w lekkim rozkroku, jego ciemno-zielony płaszcz spokojnie opadał i prawie że stykał się z piętami jego czarnych, okutych butów, pomimo że uszytych jak dla żołnierza to jednak nie zabrano im pewnej elegancji. Ręce miał złożone za plecami, na wskazującym palcu prawej dłoni widniał sygnet ze znakiem jego Ordo.

Ravanos pokiwał powoli głową nie odwracając się i stał jeszcze chwilę wpatrując się w szybę, potem odwrócił się i zlustrował żołnierza swoimi stalowymi oczyma. Czarne włosy Inkwizytora opadał luźno i pomimo że jego twarz wskazywała że ledwo dochodzi do czterdziestki to można było dostrzec siwe pasemka. Znów pokiwał głową. A potem przemówił zimnym głosem.

-Raport żołnierzu, najbardziej szczegółowy na jaki cię stać. Chce znać całą sytuację jaka wydarzyła się na Axiom, poza tym niech jakiś serwitor przyniesie mi dysk z danymi na temat Axiom oraz mapy satelitarne naszych terenów działań. Jeśli to możliwe chce znać też rozstawienie wojsk. Poza tym masz rozsznurowanego buta żołnierzu. - ostatnie słowa wymówił chłodno jednak po twarzy widać było że raczej go to bawi niż denerwuje.
 
Macharius jest offline