Wątek: Kusiciel Losu
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2008, 09:49   #4
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Dobrze się czytało - to fakt. Kilka powtórzeń czy drobnych błędów nie zniechęca do czytania. To, co spowodowało, że czułem się zawiedziony opowiadaniem, to zakończenie. Za krótkie i bez wyraźnego zamknięcia. Jeśli spojrzy się na część dotyczącą opisu miasteczka i spotkaniu z woźnicą a potem porówna już do samej bytności w miasteczku i ostatniej "akcji" to wypada to blado. Stąd minusiki przy spójności i przekazie. Kreatywność też poszła w dół - to już było. Faktycznie można się dopatrzeć inspiracji grą, choć ja tą scenę pamiętam raczej z książki "Widom nad Innsmouth". Jednak i tak cała scena w opowiadaniu, która powinna być chyba kulminacyjną, została spłycona i to znacznie. Dlatego ma to wpływ na ogólne wrażenie. Jednak nie jest to złe wrażenie - raczej nadzieja, że w przyszłości będzie już tylko lepiej.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem