Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2008, 21:28   #1
Macharius
 
Macharius's Avatar
 
Reputacja: 1 Macharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputacjęMacharius ma wspaniałą reputację
[Warhammer 40 000] Stigmata


W centrum Imperialnego krążownika noszącego dumną nazwę "Ciemna Furia" znajdowała się oktagonalna komnata. Prowadził do niej długi korytarz oświetlany jedynie pochodniami zatkniętymi na żelaznych uchwytach przypominających pyski gargulców. Korytarz ten zwany był Korytarzem Ślepców ponieważ wędrowali nim tylko psionicy z szlachetnego zgromadzenia Adeptus Astra Telepathica, astro telepaci, w skrócie zwani astropatami. Drzwi do komnaty, pomimo że nikt ich nigdy nie widział były piękne, stworzone z czarnego obsydianu i inkrustowane złotymi emblematami Imperium, Adeptus Astra Telepathica, Scholastica Psykana oraz tradycyjnymi motywami wzorniczymi Imperium takimi jak czaszki, cherubiny i anioły dzierżące miecze łańcuchowe.

Wnętrze komnaty było urządzone surowo. Ze środka sufitu zwisał żyrandol dookoła którego fruwały trzy serwoczaszki unoszące się dzięki pradawnej technologii. Pod ścianami stały dwa rzędy ław za którymi stał chór astropatyczny. Przewodniczący chórowi - czcigodny Ahr Zelkh Mether Trzeci szeptał cicho jakieś słowa. Tak samo czyniła reszta psioników. Astropaci odbierali właśnie przekaz. Jedna z serwoczaszek która zaczęła latać koło głowy Ahr Zelkh Methera kiedy tylko zaczął się przekaz nagrywała całą wiadomość którą wypowiadał astropata. Kiedy przekaz się zakończył mały serwitor wyłączył urządzenie nagrywające i ruszył w stronę drzwi które otworzyły się same, napędzały je silniki hydrauliczne.

Serwoczaszka leciała korytarzami "Ciemnej Furii", trzymała się blisko sufitu, nad głowami tech-kapłanów, żołnierzy Floty Imperialnej oraz urzędników Administratum. Leciała prosto na mostek dowodzenia żeby przekazać wiadomość astrotelepatyczną lordowi admirałowi Terrabilisowi. Na mostku znajdowała się okazała kolumnada w stylu anasterjańskim, głowice kolumn ozdabiały skrzydlate gargulce o wykrzywionych twarzach. Czaszka zaniżyła lot , przeleciała w lewo od trzeciej kolumny i zbliżyła się do wmontowanych w ścianę cogitatorów przy których stał admirał. Ten odwrócił się i zmarszczył czoło. Z uwagą wysłuchał wiadomości a potem nagrał czaszce swoją i kazał przekazać ją astropatom prosto na Świat Kuźnię Malphornis IV.

Kiedy wiadomość dotarła na Malphornis IV ogłoszono alarm i i zaczęto organizować wyprawę która miała zająć się sprawą o którą proszono w wiadomości. Główny-Fabrykator Malphornis IV wiedział że planeta zwana teraz Stigmata była kiedyś centrum niewielkiego imperium obcych jednakże wyginęli oni na długo przed powstaniem Imperium Człowieka, brygada archeoxenologiczna nie mogła natrafić na Beztwarzowych. A jednak mieli problemy.


Witam was i zapraszam do udziału w mojej sesji w świecie Warhammera 40 000!

Sama sesja, ma się skupiać na śledztwie które gracze będący członkami Drugiej Wyprawy Archeoxenologicznej "Stigmata" będą prowadzić w sprawie pierwszej grupy. Pewnie zastanawiacie się co się stało? Otóż na Malphornis IV dotarła wiadomość z tejże planety, bardzo krótka wiadomość. Brzmiała tak: "Liberate me". Co w Wysokim Gotyku znaczy "uratuj mnie". Już sama taka wiadomość oznacza kłopoty ale okazuje się że są jeszcze większe ponieważ kontakt z Pierwszą Wyprawą Archeoxenologiczną na świecie Stigmata urwał się trzydzieści siedem lat temu. Nikogo temu nie wyjawiono ale Inkwizycja prowadziła w tej sprawie tajne śledztwo jednak Inkwizytor Cesarael Namurio który zajmował się tą sprawą także przepadł bez wieści.

Adeptus Mechanicus formuje drugą wyprawę jak widać. Tym razem nie jest to jednak wyprawa naukowa jak się oficjalnie podaje. Rada Technomagów postanowiła nie ujawniać wiadomości którą przekazała "Czarna Furia" ze Stigmaty. Ta wyprawa ma na celu zbadanie co się tam stało.

Grać niestety nie możecie kim chcecie, nie dopuszczam Kosmicznych Marines i członków Inkwizycji ale możecie być (a nawet bardzo bym chciał żeby był choć jeden) członkami Adeptus Mechanicus, Administratum oraz zwykłymi najemnikami czy też byłymi żołnierzami Gwardii Imperialnej. Sesje planuje prowadzić w stylu explore-horror czyli połączę odkrywanie nieznanego świata, poznawanie tajemnic dawnej rasy Beztwarzowych i grozę której możecie oczekiwać.

Oto wzór karty postaci:
Imię:
Nazwisko:
Przydomek: (opcjonalnie)
Charakter:
Wygląd:
Historia:
Wyposażenie:

Preferowałbym graczy znających świat Warhammera 40 000 jednak jeśli ktoś chce grać a świata nie zna to chętnie wyjaśnię co i jak i taka osoba też może grać bez przeszkód. Poza tym wymagam pisania przynajmniej dwóch postów na tydzień oraz stosowania języka polskiego, całkowicie zapomnijcie o angielskim, nie istnieją Space Marines - są Kosmiczni Marines, nie ma Iron Handsów - są Żelazne Dłonie, nie ma tech-priestów - są tech-kapłani.

Rekrutację chciałbym zakończyć 25 października jednak przedłużę termin jeśli do tego czasu nie znajdę graczy (lub skrócę jeśli będę miał pełen skład wcześniej). Do gry przyjmę maksymalnie pięć osób.

I pamiętajcie:
Imperator czuwa!
 
Macharius jest offline