Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2008, 20:37   #2
Terrapodian
 
Reputacja: 1 Terrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłość
Inkwizycja szybko stała się symbolem okrucieństwa Kościoła w średniowieczu. Ja raczej dopatrywałbym się tego stanu rzeczy wśród pewnych stereotypów panujących wśród ludzi. Sanctum Officium stała na straży "prawomyślności", ich metody szukania częstokroć były okrutne (a przynajmniej tak wynikało z przekonań), a egzekucje niekiedy widowiskowe - lecz rzadkie.

Należy oddzielić działalność Inkwizycji od działalności przeróżnych "krzewicieli wiary", czy zwykłego pospólstwa. Ba, pośród samych inkwizytorów zdarzali się ludzie oświeceni i zwyczajni fanatycy. Ściganie wiedźm przez ten organ uważam za kompletną bujdę, lub też informację niezwykle przesadzoną. Jak również nie było czegoś takiego jak masowe spalenia na stosach - nie z rąk Inkwizycji. Próba wody, czy poszukiwanie znamion na ciele - a te metody czasami nie były zależne od władzy świeckiej?

W tamtych czasach była to praktycznie jedyna instytucja, która posiadała równie ogromne przywileje co respekt, a oni sami zajmowali się głównie przestrzeganiem "prawa". Oczywiście mówię w tym przypadku o oddzielonej już inkwizycji od papieskiej władzy - nie posiadając nad sobą władzy szaleńca

Nie możemy mówić o Inkwizycji jako o instytucji stricte zbrodniczej, jak również o organizacji pożytecznej. Z pewnością posiadali czarne karty w swojej historii, ofiary, jednak pewne rzeczy są czystymi mitami.

Napisałbym coś więcej, ale prace na temat Inkwizycji czytałem już dawno temu i wiele rzeczy jak fakty czy liczby - po prostu wyleciały mi z głowy.
 
Terrapodian jest offline