Tak sobie myślę, że w sumie moglibyśmy doprowadzić do zaślubin i na tym sesje skończyć, chyba że Ty
Kelly masz wciąż chęci kontynuować. Ja niestety ostatnio troszkę nie wyrabiam się z czasem, a ta sesja jest najswobodniejsza, więc niestety odbija się to jej kosztem, jeśli jednak będzie chęć ją ciągnąć, to postaram się cosik skrobnąć czasem.
Tak więc proste pytanie: Co robimy?
A może ktoś jeszcze chciałby zagrać?