Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2008, 11:30   #3
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Miasto - Państwo Tsurlagol (1375)

Herb: Kotwica skrzyżowana z mieczem na niebieskim tle.


*****


Populacja: 17 000 (Tsurlagol) + 45 000 (wioski, osady, okolice); 85% ludzie, 10% krasnoludy, 5% inne.

Pierwszą osadę o tej nazwie zbudowano w 865 DR. Rybacka wioska, położona na dogodnie ulokowanym wzgórzu szybko się rozbudowywała i równie szybko była palona. W Ostatecznie czarna zaraza zmusiła do ucieczki lub zabiła wszyskich mieszkańców miasta. Odbudowano je szybko, lecz dopiero w 940 DR Tsurlagol zaczęło odgrywać znaczącą rolę, otrzymując status miasta-państwa i niespodziewane poparcie Procampur. Władze przejęła rada kupców, kierowana jak głoszą legendy, przez tajemniczego człowieka o imieniu Strigorii. Dziwnym trafem, zmiany "namiestnika" jak zaczęto szybko nazywać osobe ówcześnei kierującą radą, przebiegały niespodziewanie sprawnie i bez zbytniego rozgłosu. W 1200 DR Lord Gustaw Henry zmienia prawo, oficjalnie stając się namiestnikiem, funkcje zaś ustanawia jako dziedziczną. Rada Wciąż istnieje, lecz ma szczątkową władzę.

Ruchliwy port, zwany też Bramą Odległego Wschodu jest dość osobliwym miejscem, jak określają go kupcy. Wielu z nich, tych najuczciwszych zwłaszcza, często omija go szerokim łukiem. Panuje tu mnóstwo pisanych jak i niepisanych praw, sprawiajacych, że życie jest poukładane. W dzień. W nocy, miasto przeraża jak mówią stali bywalcy. Górujące nad nim zamczysko przytłacza swym cieniem, będąc zawsze doskonale widoczne, nawet zachmurzonego nieba. W ciemne uliczki zapuszczają się jedynie najbardziej szaleni lub pijani. I Ostrza, elitarna straż miejska, ze straszliwą brutalnością pilnująca porządku.

Sam port, ze względu na umiejscowienie, jest prawie zawsze zapchany. Dużo w nim krasnoludów, przybywajacych załatwić sprawy ze swoimi pobratymcami z Vast, wielu też piratów i korsarzy, którzy jeśli mają tylko pieniądze i trzymają geby na kłódke, nie są prześladowani, nikt im tez nie utrudnia przebywania w porcie Tsurlagol. Jednak jakikolwiek rabunek w porcie i na okolicznych wodach jest straszliwie karany.

W mieście nie ma świątyń, zakazane jest kapłaństwo. Wędrownym kapłanom wolno jest przebywać w mieście jedynie przez określony czas, ktoś jednak złapany na używaniu mocy swych bogów jest natychmiast wieszany. Zakaz ten został wprowadzony jeszcze w czasach Strigoriija, nikt jednak nie pomyślał by go zdjąć. Krążą jednak plotki o tajnych bractwach, czczących plugawych bogów. Nie jest jednak zabronione jawne wyznawianie jakichkolwiek bogów.

Armia Tsurlagol liczy około 6.000 zbrojnych, jest silnie schierarchizowana i podlega bezpośrednio namiestnikowi. Zaliczają się do niej bardzo różnorodne jednostki, wliczając to ciężkich krasnoludzkich tarczowników oraz elitarną kawalerie, szkoloną z obowiązkowego poboru od dziecka. Prawa zaś strzegą Strażnicy, których ręką wykonawczą są Ostrza. Krążą również plotki o specjalnych oddziałach wyszkolonych zabójców. Te same plotki stwierdzają, że to właśnie oni urządzili "Noc Sztyletów".


----------


Ważne osobistości (1372 DR):

Lord Viktor Henry - od kilkunastu lat namiestnik Tsuralgol. Wygląda na czterdzieści lat, lecz krążą plotki, że ma znacznie więcej, wygląda tak jednak dzięki magii swojej żony. Prawie nigdy nie pokazuje się zwykłemu ludowi, kupcy i urzędnicy którzy go widzieli wspominaja jednak dość szczupłego, lecz wysokiego i władczego mężczyzne o kruczoczarnych włosach i takich oczach. Miastem rządzi sprawiedliwie, aczkolwiek po swojemu, honorując starodawne prawa i przestrzegając porządku. Stara się zdobyć jeszcze znaczniejszą i trwalszą pozycję w południowym Vast i na morzu spadających gwiazd. Więcej, o nim nie wiadomo, a przynajmniej nikt więcej nie mówi na głos.

Lady Serena Henry - małżonka Viktora, jednocześnie znakomita czarodziejka i Główny Strażnik, w imieniu władzy rozwiązująca najważniejsze spory prawne. Piękna, lecz chłodna i wyniosła kobieta, utrzymująca swój wiek za pomoca potężnej magii. Mimo długich rządów nadal bowiem wygląda na nie więcej niz trzydzieści pięć lat. Częściej niż mąż wychodzi poza zamek, lecz również woli ciemne mury niż tłoczne miasto. Swoimi sprawiedliwmy decyzjami zjednała sobie sporo ludzi, każdy członek Ostrzy jest zdolny rzucić się dla niej w ogień.

Vieshiessa Henry - Starsza córka Viktora i Sereny, najbardziej tajemnicza z całej rodziny. Widziana jedynie na kilku większych przyjęciach, zawsze w czerni, podkreślającej jej krucze włosy. Nikt jeszcze nie widział uśmiechu na jej twarzy, plotki zaś wspominają o tym, że przewodzi tajnej organizacji zabójców.

Alissa Henry - Młodsza z córek, młoda, rudziutka i niezwykle piękna dziewczyna. Ubóstwiana przez większość młodych mężczyzn, zupełne wydawałoby się przeciwieństwo rodziny. Często widywana wieczorami w karczmach i oberżach, w towarzystwie młodych adoratorów i zawsze kilku Ostrzy, którzy jednak jak i rodzice, pozwalają na zabawy młodej damy. Ci szczęśliwcy, którzy spędzili z nią noc zawsze rozpływają się w opisach, które dość jednoznacznie ugruntowują reputacje kobiety.

Hagril Żelazna Tarcza - Potężny krasnolud w sile wieku, z charakterystycznie zaplecioną w małe warkoczyki szarą brodą, jest przewodniczącym rady krasnoludzkiej w mieście a także prawą ręką Viktora. On dowodzi hufcem krasnoludów, a czasem nawet całą armią pod nieobecność namiestnika. On przekazuje decyzje władcy. Znany ze swej małomówności, honoru i poczuciu obowiązku. Jak coś robi to do końca, nigdy się nie poddaje. Szanowany przez wszystkie krasnoludy w mieście. Jak każdy krasnolud po służbie lubi się napić, w czym również nie ma równych. W służbie namiestnikowi jest już drugie pokolenie ludzkie, zaciągnął się do tej roboty podczas panowania poprzedniego władcy, Lorda Feliksa. Jego lojalnośc nie podlega dyskusji.

Volothampa Przewodnik po Południowym Vast, tom I (1375)


* Ruiny Harson Morr:


Na północnym-wschodzie Tsurlagol, niedaleko za jego granicami, od niepamiętnych czasów rozciągają się bagna, wiecznie osnute gestą mgłą. Najpotężniejsi magowie, najlepsi zwiadowcy i najdzielniejsi wojowie nigdy nie odkryli jaką tajemnicę kryją. Często swą ciekawość przypłacali życiem, gdyż kto wszedł we mgłe, już z niej nie wychodził. Takie przynajmniej krążą legendy, potwierdzane przez Rade, która nawet chcąc zatrzymać ciekawskich, wysyła częste patrole na ich granice. Wielu jednak się zastanawia, czy wysyła je dlatego by nikt nie wszedł, czy raczej by nikt nie wyszedł.

W 1129 roku wyruszyła tam bowiem kolejna wyprawa pod patronatem jednego z członków Rady miasta, Alexa Dougleya. Grupa zbrojnych, traperów i magów, kierowana przez Sir Otta von Zichte, błędnego rycerza z północy, ochotnika o wielkim sercu. Pełni wiary w sukces weszli we mgłe, znikając z oczu odprowadzającemu ich orszakowi. Na rok. Po tylu dniach bowiem powrócili, odnalezieni przez jeden z patroli. Wróciło ledwie kilku, nie byli to już jednak ludzie. Wybielone, wychudłe, możnaby wręcz powiedzieć, że całkowicie pozbawione mięsa ciała o całkowicie czarnych oczach, błyszczących szaleństwem. Zaatakowali patrol, rzucając się na nich jedynie z pazurami i ginąc od ich mieczy. Zachował sięjednak pamiętnik jednego z magów, zniszczony, przemoczony, ale odzyskano kilka fragmentów, rzucających cień światła na tę pogrążoną we mgle kraine.

6.03.1129. "Wreszcie! Mgła rozrzedziła się, jestesmy zdaje się na jakiejś równinie. Nie ma tu życia, prawdopodobnie przez brak słońca. Wyczuwam magie dookoła, jakby ona tu żyła! Nie moge jednak powiedzieć o tym nic konkretnego."
14.03.1129. "Kilka dni podróżujemy wgłąb bagien. Teren robi się coraz suchszy, zbliżamy się do jakiegoś skupiska mocy. Dziś zatrzymaliśmy się w jakiś dziwnych, kamiennych ruinach, prawdopodobnie wieży obronnej. Dziwne, nikt nigdy nie wspominał, by tu kiedyś istaniała rozwinięta cywilizacja. Jest strasznie zimno."
18.03.1129. "Tu jest coś potężnego, czuje to! Dotarliśmy dziś do jakiś zabudowań, prawdopodobnie miasta. Mgła uniemożliwia dokładniejszą analize. Budynki są zachowane jednak w doskonałym wręcz stanie, wszystko jest wykonane z czarnego kamienia. Nie znanego mi bliżej. Większość budowli jest niska, lecz z miejsca w którym rozbiliśmy obóz widać wieże, przynajmniej kilkudziesięciometrowe. Ich szczyty znikają we mgle. Jutro idziemy to zbadać."
25.04.1129. "Nie powinniśmy tu wchodzić... to coś jest silniejsze... tu nadal ktoś żyje... albo coś... Spróbujemy uciec, ale oni są wszędzie! "

To był ostatni zrozumiały wpis w dzienniku. Reszty nie dało się rozczytać, lub była napisana w nieznanym nikomu języku lub napisane słowami szaleńca. Nawet magowie nie potrafili sobie z tym poradzić. Harson Morr jak nazwano to miejsce nadal pozostaje owiane tajemnicą. A straże dzień i noc strzegą jego granic, napominajac od czasu do czasu o tajemniczych ciemnych sylwetkach przemykajacych we mgle na granicy widzialności.



* Cienista Twierdza:


Potężny zamek, górujący nad Tsurlagol, jest uznawany przez wielu za straszne i przeklęte miejsce. Pięć ogromnych baszt i wysoka na kilkadziesiąt metrów, centralna wieża, zawsze rzucają swój cień na miasto, niezależnie od pory dnia czy nocy. Mieszczanie mówią, że przyzwyczaić się można, jednak nikt z nich z własnej woli do twierdzy nie wejdzie, ani nawet się nie zbliży. Lęk przed tym miejscem nigdy nie mija i zapewne nigdy nie minie, gdyż grube mury zamku, zbudowanego jeszcze za panowania Strigoriija, nigdy nie były zdobyte. Czerniony kamień, użyty do budowy, nie stracił jeszcze barwy, wzmocnione magią mury nie wymagały naprawy.

Służby na zamku nie ma wiele. Spacjalnie wyselekcjonowane dzieci trafiały tam w młodym wieku, ucząc się wszystkiego co powinny wiedzieć. Pracowały, mając zakaz opuszczania zamku, aż do lat dwudziestu, kiedy to płacono im za służbę i odprawiano do miasta. Żadne z nich, nigdy nie opowiedziało, co znajduje się w środku, zobowiązane do milczenia przysięgą. Prócz służby, na zamku swe koszary i miejsca treningowe mają Ostrza. Elitarna straż miejska, również wyselekcjonowana, lecz w równej mierze składająca się z kobiet i mężczyzn, stanowi jednocześnie garnizon twierdzy, będąc gotowa obsadzić mury w błyskawicznym tempie. Najważniejszymi mieszkańcami Cienistej Twierdzy jest oczywiscie rodzian Henrych, a takze każda wcześneijsza ją poprzedzająca. Według kronik lata temu miszkali tu również inni członkowie Rady, lecz zrezygnowali z tego przywileju, wybierając rezydencje w samym Tsurlagol.

Najbardziej charakterystyczną cechą zamku jest praktyczny brak okien, zastąpionych jedynie otworami strzelczniczymi, zasłoniętymi zresztą prawie zawsze. Położony na wzgórzu, tuż za miastem, samym swym wyglądem odstrasza wielu potencjalnych wrogów. Widoczny z morza z wielu kilometrów przekazuje wszystkim łasym na jego potencjalne skarby, że ich staranie odbiją się od jego grubych na kilka metrów murów. Proporce na których widnnieje herb Tsurlagol, a także czarny nietoperz rodziny Henrych powiewają na wietrze od niepamiętnych czasów, objaśniając światu, kto rządzi na tych ziemiach. I kto rzadził będzie wiecznie.

Volothampa Przewodnik po Południowym Vast, tom II (1375)

* Strażnicy i Ostrza:


Strażnicy to najwyżsi przedstawiciele prawa w Tsurlagol, znani ze swych purpurowych szat, w których chodzą w czasie służby. Mówi się o nich, że są nieomylni, wszechwiedzący i mimo dość niedużej ilości członków nadwyraz szybcy w rozwiązywaniu wszelkich spraw. Możliwe, że udział w tym ma Główny Strażnik, arcymagini Lady Serena Henry, jednak doskonałe wyszkolenie Strażników nie podlega wątpliwościom. Ich siedziba a zarazem budynek sądu, znajduje się tuż przy głównym placu miasta, gdzie często odbywaja się publiczne sądy i egzekucje. Marmurowy budynek z wielką, kryształową kopułą przytłacza swym majestatem, mimo jednak niegroźnego wyglądu jest doskonale zabezpieczony magią i specjalnym oddziałem Ostrzy. Zresztą miejskie koszary i więzienie znajdują się niedaleko, co ułatwia transportowanie wieźniów i pomoc w razie ucieczki. Na razie jednak żadnej takowej nie było, a przynajmniej żadnej udanej.

Ostrza są ręką wykonawczą Strażników. To oni patrolują ulice, ścigają podejrzanych , chronią miasto przed potencjalnym atakiem z zewnątrz i wewnątrz. One przyczyniły się do rozbicia wszelkich prób zbudowania silnej gildii złodziejkiej w mieście, pozostawiajac jedynie nieliczne i kryjące się, małe organizacje przestępcze. Jak głosi plotka, wszędzie mając swoich szpiegów. Szpiegów, kontrwywiadowców, fałszywych kupców, wtyczek i kapusiów. O tym się nie mówi, lecz ludzie wiedzą. Wiedzą, że ich sąsiad może współpracować ze strażą. Są spokojni. W mieście, dzięki sprytnemu połączeniu sprawiedliwości z terrorem panuje spokój, mieszkańcy zazwyczaj nie są wykorzystywani czy nękani, ci zaś odpłacają się zadowoleniem społecznym i spokojem w Tsurlagol, który odpowiada obu stronom. Strażników łatwo poznać po granatowo-czarnych ubiorach, w których patrolują ulice czy mury.

Strażnicy uważnie wybierają swych członków, przyjmując do swych szeregów najczęściej dzieci, które w Cienistej Twierdzy przez wiele lat uważnie studiują prawo, ucząc się swego zawodu. To dzięki ich niezachwianej lojalności, nieprzekupności i doświadczeniu, Tsurlagol może pozostać miastem prawa i porządku.
Ostrza nie mają już takiego rygoru. Najlepsi i najważniejsi z ich członków również są szkoleni od dziecka. Lecz rekrutacja odbywa się na przeróżnych zasadach, poczynając od umiejętności walki, poprzez odpowiednie wykształcenie innych umiejętności, aż po kożystne dla Ostrzy umiejscowienie potencjalnego cżłonka organizacji i informacji, które ów posiada lub może posiąść. O ile wojownicy znają się, często nawiązując przyjaźnie czy nawet małżeństwa, o tyle szpiedzy żadko mają pojęcie kto jest kolejnym. Bezpieczeńswto ponad wszystko.
W obu tych organizacjach przyjmuje się na równi mężczyzn jak i kobiety.


* Rada Miasta Tsurlagol


Radą przewodzi naczelnik miasta-państwa, obecnie Lord Viktor Henry. Jego potwierdzenia wymagają wszelkie ważniejsze rozporządzenia i ustawy, sam często wysuwa swoje. Ma prawo veta we wszelkich aspektach działania Rady, lecz często w wewnetrzne sprawy miasta nie ingeruje.
Poza naczelnikiem, Rade tworzy pięciu kupców, krasnolud, elf oraz przedsatwiciel księstwa Midd.
Krasnolud to Hagril Żelazna Tarcza, prawa ręka Viktora. Doradca wojskowy.
Elf, a raczej elfka to Viriel Er'halas, członkini rady księstewka elfów, położonego na zachodnim krańcu Szarego Lasu, lenna Tsurlagolu, lecz cieszącego się pełną swobodą w zamian za obiecaną pomoc w razie napaści. Elfy są tam słabe, lecz Viriel posiada silny charakter, służy często radą w sprawach kultury. Cieszy się również przychylnością naczelnika.
Przedstawicielem Midd jest obecnie najmłodszy, dwudziestokilkuletni syn władcy lenna Tsurlagol, Henryk Midd. Na swój wiek bardzo poważny, stał się dość ważną osobą w radzie ze względu na swe zamiłowanie do nauki i rozwoju. Jego rady rówież są cenione, jako jednego z niewielu przedstawicieli lenna w radzie, chociaż żadko wykorzystywane.
Pięciu kupców, wybranych elekcyjnie, posiada zazwyczaj duży majątek a ich staż w radzie żadko jest szczególnie długi. Posiadają zazwyczaj jednak ogromną więdzę na temat handlu, na czym głównie zarabia miasto. W sprawach handlowych mają niemal wolną rękę, przez co zyski miasta jak i samych kupców szybko rosną. Stąd duże zainteresowanie miejscem w radzie i całkiem spora śmeirtelność kupców, nawet mimo ochrony ze strony Ostrz.

* Prawo w Tsurlagol


Prawo istnieje na dwóch płaszczyznach.
Prawa pisane to standardowy kodeks, zabraniający kradzieży i wszelkich innego rodzaju przestępstw, a także stawiania świątyń czy korzystania z mocy swych bogów. Nie wyróznia się wiele od innych.
Prawdziwa siłą napędową miasta są jednak prawa niespisane. To one pozwalają na niewolników, brutalne walki na podziemnych arenach czy przemyt i nielegalny handel. Wystarczy wiedzieć ile i gdzie zapłacić a także nie rzucać się w oczy. Stąd obecnośc piratów w porcie, którzy znajdują tu często dość bezpieczną przystań za odpowiednią opłatą. Sprzedają oni swe towary wszelkiej maści, kończąc na tych najbardziej nielegalnych jak narkotyki czy niewolnicy. Tych ostatnich, pod pretekstem służby trzyma zresztą sporo bogatszych ludzi w mieście. Ich zabijanie jest jednak nielegalne.
Wszystko to budzi sporo kontrowersji, zwłaszcza u innych krajów, lecz sprytna i podstępna politka Tsurlagol, oparta na realnych kłamstwach i obietnicach oddala wszelkie sprzeciwy. Stąd również nikła wiedza o realiach tego miasta wśród osób nie pochodzacych bezpośrednio z niego. Nawet rodowici jego mieszkańcy bardzo czesto nie wiedzą co tak naprawde dzieje się wokół nich.
 

Ostatnio edytowane przez Sekal : 20-12-2009 o 14:43.
Sekal jest offline