Tu Baza 1, Tu Baza 1. Czy ktokolwiek ostał się w tej masakrze? Proszę o meldunek... Powtarzam, czy ktokolwiek ostał się....
Doprawdy dziwnie brzmiało to wezwanie. Trójka naszych bohaterów słyszała je wyraźnie, jednak grozę potęgowały głosy dobywające się z hełmów poległych towarzyszy... Baza... Ktokolwiek... Meldunek... Powtarzam...
I wszechobecne ptactwo... Wrony, kruki, sępy... Padlinożercy... Dziś na obiad Marines w polewie z Orków... Smacznego... Czy ktokolwiek???
__________________ Następnie Aaron rzuci losy o dwa kozły, jeden los dla Pana, drugi dla Azazela. Kozła wylosowanego dla Azazela postawi żywego przed Panem, aby dokonać na nim przebłagania, a potem wypędzić go dla Azazela na pustynię.
/Kp 16;8,10/ |