Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2008, 19:09   #3
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
Poznajcie Jacka... Jacka Ortegę... tak jest Latynosem z pochodzenia. Więc uważajcie z rasistowskimi dowcipami, bo może obić mordę. Ogólnie Jack jest spokojnym i zrównoważonym facetem, jak na dezertera znaczy się. Jest wysoce wykwalifikowanym specjalistą od spraw walki partyzanckiej i sabotażu... a przede wszystkim jest Rangersem... a raczej był... ale nadal jest z tego dumny, o czym przekonał się ten pieprzony dupek z Marines, którego dla jaj zostawił przywiązanego do drzewa w samych skarpetkach. Pieprzony młokos darł się tak, że pewnie słyszeli go w okolicznych wioskach. Z Rangersami się nie zadziera bo oni zawsze idą przodem.

Tak przynajmniej myślał Jack do czasu, aż go nie "wystawili"... zostawili na pewną śmierć... i chociaż te dwa dupki z CIA już są przeszłością, to nie chce zbyt wiele mówić o tamtych sprawach... tak będzie lepiej.

A zapomniałbym powiedzieć, że nie jest sam. Bo przecież ten drugi Meksykaniec AJ to jego rodzony brat i razem stanowią konkretną ekipę, zarówno jeśli chodzi o rozróbę jak i o chlanie. Szkoda tylko, że na tym zadupiu ciężko o Tequile... no cóż nie jesteśmy przecież na wczasach.To jest pieprzona wojna, a my chcemy coś z niej ugrać dla siebie.

I być może się uda, kto wie, może za parę miesięcy Jack wreszcie walnie się na altanie swojej wymarzonej farmy w Oregonie, ze szklaneczką whisky lub tequili w ręce i jakąś zgrabną Meksykanką u boku?


Zdjęcie z misji w Omanie:







*****


Co do punktów,proponuję je wydać na:

-dodatkowe informacje o złocie
- alkohol i fajki na 5 odcinków a jakże
-krótkofalówki dla całej grupy
- jakiś pojazd

To tyle czekam na sugestie innych współgraczy.

Pozdro dla Ekipy i MG.

I pamiętajcie Rangers lead the way!!!
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline