Stała na peronie. Gdzie On jest? Hmmm... Spojrzała na tablicę przyjazdów. Półgodzinne opóźnienie... Gosh! Nienawidzę pociągów Zielone oczy z tablicy przeniosły się na tory, a potem w dal, skąd miał przyjechać pociąg z Krakowa. Ewela powinna zaraz tu być... Może dobrze,ze Adrian się spóźni...
Bardzo chciała Go znowu zobaczyć. Wyjechał na studia i wrócił, a raczej wracał do rodzinnego miasta jako aktor. Tak... To brzmiało dumnie. Przypomniało Jej się jak w liceum z Nim grała... Chciałabym to powtórzyć przemknęło jej przez myśl. Cieszyła się, że zadzwonił, cieszyła się,że wracał. Znowu zaczną się spotkania i cotygodniowe gorące czekolady w Zenie. Nie widzieli się całe dwa lata, czyli od ślubu Eweli. Na samo wspomnienie tego wydarzenia aż westchnęła. To była wspaniała ceremonia. Marzyła, że kiedyś też weźmie ślub. Wyjęła telefon i wykręciła numer Eweli.
__________________ ..::Fushigi Gin Hikari::.. |