Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2008, 23:00   #6
Ewela
 
Reputacja: 1 Ewela nie jest za bardzo znany
Ewela właśnie wysiadła z taksówki i dziarskim krokiem ruszyła w kierunku dworca. Kiedy uświadomiła sobie, że zapomniała wziąć komórki z domu i oddzwonić do Kasi, trochę się zaniepokoiła i zaczęła biec.
Kamienna podłoga na dworcu okazała się dość śliska, a wysokie szpilki tym bardziej przecież potęgują prawdopodobieństwo upadku. Jednak Ewela nie miała czasu o tym myśleć, biegła, nie mogła przecież zawieść przyjaciół. Niespodziewanie minęła ją ubrana cała na czarno kobieta z teczką, która nie zważając na sytuację dziewczyny, szturchnęła ją tak, że już miała się przewrócić... Gdy... niespodziewanie chwyciły ją dwa męskie, silne ramiona. Ewelina odwróciła się zdezorientowana. To był Mateusz, kolega Adriana.
-Ty to zawsze masz szczęście dziewczyno- powiedział z uśmiechem na twarzy.
-No... nie wiem, ale... Skąd w ogóle się tu wziąłeś?- zapytała Ewela.
-Jak to? Chyba z tego samego powodu, co ty. Przyjechałem nawet samochodem, żeby zawieść Adriana do domu. Słuchaj Ewelinko, a znasz w ogóle jego nowy adres zamieszkania?
Ewela nie znała... Kiedy dowiedziała się tylko, że jej przyjaciel wraca do domu, ucieszyła się tak bardzo, że zapomniała zapytać o tak istotny szczegół, jakim jest... na przykład mieszkanie.
-A bo ja wiem...- odparła wreszcie.- Chodźmy, to szybciej się dowiemy. Oni pewnie się już niepokoją.
I ruszyli równym krokiem w stronę peronu drugiego. Eweli przez chwilę przemknęła przez głowę myśl, że Adrian wynajął jeden z tych nowych apartamentów dla aktorów, które znajdują się przy teatrze. Zadrżała na samą myśl. Jeżeli Adrian tam zamieszka, to ona nie uniknie kontaktu z Marcinem, a tego przecież by nie chciała... Tak... tamten okres jej życia to już przeszłość, daleka przeszłość.
 
Ewela jest offline