Kamila Dzięki Siostro -powiedziałam ocierając usta- dziękuję, że pomogłaś mi go upolować. Nie wiem czy dałabym radę sama.
Wstałam znad nieprzytomnego chłopaka. Kaptur na głowie i rozpuszczone blond włosy nie zdołały zapewne ukryć świeżych szram na twarzy. -Już dawno tak nie oberwałam -uśmiechnęłam się odsłaniając ząbki a zielone oczy zabłysły dzikością. Otrzepałam bojówki czekając na odpowiedź. Nic? Dobra ja zacznę -Jestem Kamila. Nie widziałam Cię wcześniej tutaj. Skąd jesteś? A przede wszystkim, dlaczego zdecydowałaś się mi pomóc? - Patrzę wyczekująco na kobietę.. |