Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2008, 14:30   #4
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
Arsene wrzucił ciało do kabiny prysznicowej. Było całe we krwi. Czuł, że zaraz coś się wydarzy. Wiedział, że osoba która wywarza drzwi nie zastając gospodarza nie ma dobrych zamiarów. Ale nie chciał w to wnikać. Nawet gdyby mógł. Przez chwilę zastanawiał się jeszcze czy może nie wyskoczyć po prostu przez okno, ale to była by hańba. Najwyraźniej będzie musiał zażądać więcej za to zlecenie. Podniósł Glocka z podłogi zalanej krwią i podszedł do drzwi.


Wychylił się, lecz nic nie zauważył. Zakradł się najciszej jak umiał(czyli prawie nie do usłyszenia) do schodów. Postanowił czekać, aż "gość" sam do niego przyjdzie, ale od razu zdał sobie sprawę z tego, że to głupi pomysł. Usłyszał kroki. Wiedział, że zaraz wychyli się i odda kolejny celny strzał. Już miał to zrobić lecz poczuł, że to może skończyć się nieprzyjemnie. Osoba która wtargnęła do domu była coraz bliżej. Teraz wiedział już, że nie wezwie pomocy ( ta osoba). Kucnął i przyjął pozycję do strzału. Jeszcze tylko kilka sekund i będzie po wszystkim ... ale czy na pewno ? Rzucił się i zjechał po schodach na dół. Oddał w kierunku nieznajomego trzy strzały. Jego zmysły pozwoliły mu wymierzyć w kolana i łokieć prawej ręki. Chwilę po tym rzucił się za pobliski fotel i nasłuchiwał kroków.
 

Ostatnio edytowane przez Arsene : 05-11-2008 o 19:07.
Arsene jest offline