W przypadku
Hellsinga myślałam raczej o zrobieniu nowego oddziału organizacji Hellsing składającego się z ludzi lub młodych wampirów. Alucard pojawiałby się więc, ale dość rzadko jako taki cool gość, który komuś znienacka może wyrosnąć przed nosem i powiedzieć: "Piękną mamy dziś noc, nieprawdaż?"
Co do
NGE myślę, że trzeba by sie odciąć od fabuły sesji i wziąć wyłącznie świat, czyniąc z postaci pilotów Evangelionów. Oczywiście przez to wiele związków by nie zachodziło, co dla niektórych może być już profanacją serii...