Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2008, 16:32   #9
Varg
 
Varg's Avatar
 
Reputacja: 1 Varg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumnyVarg ma z czego być dumny
Varg , Norweski żołnierz , wysoki czarnowłosy człowiek z wyrazem nienawiści na twarzy.Nosił na sobie czarne bojówki , oraz zwykły podkoszulek. Miał ze sobą także czarną bluzę , ale Norwegia i tak uodporniła go na chłód.Na jego szyi wisiał nieśmiertelnik z imieniem i nazwiskiem: Varg Vikernes.Był wysoki i dosyć masywny. Czuł ,że zagłada jest blisko , a on nie wiele może począć.Rozglądał się po ludziach. Ludzie spoglądali na niego oraz drugiego żołnierza , polaka. Spojrzał też na wyniszczonego mężczyzne , z lekkim obrzydzeniem. Ale poczuł także współczucie. Rozmyślał nad propozycją polaka. Miał on rację , nie chciał siedzieć bezczynnie i narzekać na swój los. Chciał przetrwać. . Po niedługim namyśle zdecydował.
-Zrobię to i wyruszę z tobą.
Oczy polaka pojaśniały . Było widać, że pulsują nadzieją.
- Snajper ma rację. Nie możemy tu tak siedzieć z założonymi rękoma. Demony pewnie tak czy inaczej splugawią świętość i odważą się wejść. Jeśli tak będzie - postaramy się was obronić. Ale narazie największym wrogiem nie są demony , czy zombie tylko bezczynność. Po kilku dniach skończą się zapasy , a my , gdy nie ruszymy tyłków umrzemy z głodu! Więc potrzeba nam odwagi ! Czy ktoś jeszcze zechciałby nam pomóc?
Wyjął karabin z plecaka i zaczął go czyścić. Oczekiwał na odzew od reszty ludu.
 

Ostatnio edytowane przez Varg : 26-11-2008 o 16:38.
Varg jest offline